Mieszkańcy Libanu przebudzili się w niedzielę w dwóch rywalizujących ze sobą strefach czasowych, wywołanych sporem między władzami państwowymi i religijnymi o to, kiedy zegary powinny iść do przodu.
Pełniący obowiązki premiera Najib Mikati ogłosił, że zmiana czasu na letni rozpocznie się pod koniec Ramadanu w przyszłym miesiącu, co pozwoli muzułmanom na wcześniejsze przerwanie codziennego postu.
Ale władze chrześcijańskie zapowiedziały, że przestawią zegary w ostatnią niedzielę marca, jak to zazwyczaj bywa. Wiele firm poszło w ich ślady.
Czytaj więcej
Dwa wrogie państwa zamierzają wspólnie wydobywać gaz na Morzu Śródziemnym i sprzedawać w Europie.
Spór pokazuje głębokie podziały w kraju, w którym frakcje chrześcijańska i muzułmańska prowadziły wojnę domową pod koniec lat 70.