Na ile fakt budowy kolejnej zapory, tym razem na granicy z Rosją, wynika z realnego zagrożenia nielegalną migracją?
Zagrożenie z obwodu kaliningradzkiego jest realne, bo Rosja w swojej doktrynie ma zapisaną możliwość wykorzystania migrantów w działaniach hybrydowych. Od ponad roku obserwujemy to zjawisko nie tylko na naszej granicy z Białorusią, ale też na granicach z krajami bałtyckimi. Tyle że Rosja od wielu lat prowadzi taką operację, to zjawisko nie pojawiło się teraz.
Czytaj więcej
- Wspieramy Ukrainę na wszelkie możliwe sposoby - ekonomicznie, humanitarnie, politycznie i militarnie. I wzywamy do powołania międzynarodowego trybunału, który osądziłby to, co się dzieje w Ukrainie, i ukarał głównych sprawców agresji - mówi „Rzeczpospolitej” Markéta Pekarová Adamová, przewodnicząca Izby Poselskiej czeskiego parlamentu i szefowa współrządzącej Czechami partii TOP 09.
Naukowcy określają taką strategię działania Rosji inżynierią przymusowej migracji, poprzez którą realizuje interesy geopolityczne.
To, co teraz obserwujemy, nie jest przypadkowe, ale zostało zaplanowane i wykonane przez rosyjskie służby. Zresztą takie metody działania zostały przejęte z systemu stworzonego przez ZSRR, mamy do czynienia z kontynuacją tego sposobu myślenia. To działania długoterminowe, zaplanowane, celowe, realizowane metodycznie.