Aktualizacja: 15.11.2024 22:41 Publikacja: 20.10.2022 22:00
Do Polski przyjedzie m. in. były deputowany do Dumy Ilia Ponomariow (na zdjęciu), który w 2014 roku jako jedyny zagłosował przeciwko aneksji Krymu
Foto: EPA/SERGEY DOLZHENKO
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, zjazd odbędzie się 4–7 listopada w podwarszawskiej Jabłonnie. Mają się tam pojawić byli deputowani Dumy, którzy zasiadali w parlamencie przed aneksją ukraińskiego Krymu w 2014 roku.
Pojawią się też byli urzędnicy i samorządowcy. Z naszych informacji wynika, że udział w zjeździe wezmą byli członkowie Rady Federacji (rosyjski senat). Dołączą również aktywiści rosyjskiej opozycji i działacze społeczni, którzy potępiają reżim Putina i opowiadają się przeciwko wojnie z Ukrainą i aneksji ukraińskich regionów. Organizatorzy zapowiadają, że udział w imprezie potwierdziło już ponad 50 byłych parlamentarzystów i samorządowców.
Mają po kilka paszportów, starannie przygotowaną „legendę” i firmę w Łodzi. Ujawniamy, jak nad Wisłę trafiają funkcjonariusze wywiadu białoruskiego dyktatora.
Dwóch agentów Mińska pod fałszywą tożsamością wjechało do Polski. Inwigilują białoruską opozycję – ustaliło śledztwo Białoruskiego Centrum Śledczego, Cyberpartyzantów i „Rzeczpospolitej”.
Po reelekcji Donalda Trumpa wzrosło zainteresowanie obywateli USA wyjazdami za granicę – informuje cnbc.com. Wyjeżdżać chcą m.in. fachowcy którzy liczą na znalezienie pracy w którymś z europejskich krajów.
Kiedy i jakich opadów śniegu można spodziewać się w nadchodzącym sezonie zimowym? W najnowszych, sezonowych prognozach modeli ECMWF i UKMO widać ciekawą zgodność dla całego kontynentu europejskiego.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Premier Australii Anthony Albanese zapowiedział, że rząd przyjmie przepisy zakazujące korzystania z mediów społecznościowych osobom poniżej 16 roku życia. Australijski rząd podkreśla, że wprowadzając takie przepisy stanie się światowym liderem w tym zakresie.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Sąd wojskowy w Rosji skazał - in absentia - twórcę Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego na dożywocie.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas rozmowy telefonicznej wezwał prezydenta Rosji Władimira Putina do rozpoczęcia rozmów z Ukrainą, które otworzą drogę do „sprawiedliwego i trwałego pokoju”.
Uczestnicy protestu przed parlamentem Abchazji, separatystycznej republiki nieuznawanej przez społeczność międzynarodową (jej terytorium to część uznawanego przez społeczność międzynarodową terytorium Gruzji), zniszczyli ogrodzenie oddzielające kompleks budynków rządowych i wtargnęli na teren przed parlamentem, a następnie przejęli kontrolę nad budynkiem.
Kreml wprowadza zakaz miningu, czyli kopania kryptowalut. W wielu regionach Rosji kopanie cyfrowych pieniędzy urosło do niebotycznych rozmiarów. Zdaniem władz mining „zjada cały wolny prąd”, co nie pozwala na podłączanie do sieci nowych klientów. Ale jest też inny problem.
„Kluczową potrzebą” nazwał przywódca Korei Północnej, Kim Dzong Un, rozwój systemów uzbrojenia, które są powszechnie używane w czasie wojny Rosji z Ukrainą.
Czy Rosja będzie w stanie odbudować swoje wpływy w krajach byłego ZSRR, które od lat zmierzały w kierunku integracji z Zachodem, oraz skutecznie zawalczy o globalne Południe?
Karanie i zwalnianie dziennikarzy za poglądy jest obyczajem haniebnym. Ale tolerancja dla poglądów powinna się kończyć tam, gdzie zaczynają się kłamstwa i manipulacje.
I ekipa Donalda Trumpa, i zachodnia opinia publiczna wydają się być zgodne, że jeśli uda się Ukrainę namówić na ustępstwa, Władimir Putin zgodzi się na zawieszenie broni. Ale właściwie dlaczego miałby to zrobić?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas