Niemcy: Historia o zabójstwie chłopca z Rosji przez Ukraińców jest nieprawdziwa

Niemiecka policja poinformowała, że kobieta, która wykonała nagranie, na którym opisuje rzekomy atak dwójki Ukraińców na chłopca z Rosji, mający zakończyć się śmiercią dziecka, przyznała, że opowiedziana przez nią historia była nieprawdziwa.

Publikacja: 21.03.2022 12:22

Radiowozy niemieckiej policji

Radiowozy niemieckiej policji

Foto: PAP/DPA

arb

Policja uważa, że nagranie, które krąży po mediach społecznościowych, miało świadomie doprowadzić do napięć społecznych. W sprawie prowadzone jest śledztwo.

Na nagraniu wykonanym w języku rosyjskim widać kobietę, która zalewa się łzami relacjonując historię, którą miał jej opowiedzieć przyjaciel.

Czytaj więcej

Miedwiediew: Rosja będzie nadal walczyć o odpowiedni dla siebie porządek świata

Nie jest jasne czy kobieta, która jest widoczna na nagraniu, rzeczywiście wierzyła, że przedstawiana przez nią historia jest prawdziwa, gdy nagrywała wideo. Nie jest też na razie jasne w jakim celu sporządziła nagranie.

Policja z Nadrenii Północnej-Westfalii poinformowała, że nie ma żadnych informacji na temat opisywanego przez kobietę ataku na rosyjskojęzycznego chłopca w mieście Euskirchen, gdzie - jak wynikało z nagrania - miało dojść do ataku. Policja nie ma też żadnych informacji o śmierci dziecka w okolicznościach, jakie zostały opisane przez autorkę nagrania.

Nie jest jasne czy kobieta, która jest widoczna na nagraniu, rzeczywiście wierzyła, że przedstawiana przez nią historia jest prawdziwa

"Eksperci uważają, że jest to celowo sporządzone 'fałszywe nagranie', które ma wzbudzać nienawiść" - podaje niemiecka policja na Twitterze.

Policja prosi, aby nie rozpowszechniać nagrania w mediach społecznościowych.

W Niemczech mieszka ok. 3 mln etnicznych Rosjan.

Społeczeństwo
Polski zakładnik Oded Lifshitz nie wróci żywy ze Strefy Gazy. Wiele lat pomagał Palestyńczykom
Społeczeństwo
Jak wygląda wojna w Kijowie? Prof. Wadym Wasiutynski: Wracający z frontu się dziwią
Społeczeństwo
Niemcy. Nie będzie ośrodka dla migrantów na granicy z Polską. Powodem m.in. azbest
Społeczeństwo
Rosja na wojnie z walentynkami. Co zastąpi „dzień grzesznej miłości”?
Społeczeństwo
Rosja: Wędkarze odmówili ewakuacji z kry, bo jeszcze nie złowili ryby