QAnon. Od Pizzagate do sympatii Trumpa

Za sprawą Donalda Trumpa ruch QAnon z mrocznych zakamarków internetu wszedł do amerykańskiej polityki. Jego zwolennicy tropią pedofilski spisek z udziałem działaczy Partii Demokratycznej, nie wierzą w koronawirusa, ale w tajny rząd wpływający na decyzje władz – owszem. I zdobywają licznych sympatyków nie tylko w USA, ale także w Europie, a nawet w Iranie.

Aktualizacja: 07.01.2021 13:17 Publikacja: 07.01.2021 00:01

QAnon. Od Pizzagate do sympatii Trumpa

Foto: Bloomberg/Getty Images

Przypominamy tekst z lipcowego wydania magazynu „Plus Minus”.

Pewnego grudniowego poranka 2016 roku Edgar Maddison Welch zabrał ze swojego domu w sennym miasteczku Salisbury telefon komórkowy, karabinek AR-15, rewolwer oraz strzelbę. Tak wyposażony wsiadł do samochodu i wyruszył w podróż do Waszyngtonu. Po dojechaniu na miejsce zaparkował auto we wschodniej części miasta obok pizzerii Comet Ping Pong. Schował pistolet do kabury przy biodrze, karabinek przewiesił przez klatkę piersiową i wszedł do restauracji. Przerażeni pracownicy i klienci wybiegli na zewnątrz, ale Welch nie zwracał na nich uwagi. Szybkim krokiem podszedł do zamkniętych drzwi prowadzących na zaplecze, które próbował otworzyć nożem. Gdy mu się to nie udało, oddał w zamek kilka strzałów.

Pozostało 96% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Społeczeństwo
Na Bałtyku przewróciła się łódź rybacka. Nie żyje 32-latek
Społeczeństwo
Duża zmiana w prognozach pogody. Śnieg będzie padał nie tylko w górach
Społeczeństwo
Fein, delulu, yapping i womb womb – można głosować na Młodzieżowe Słowo Roku 2024
Społeczeństwo
Jaka pogoda czeka nas do świąt? IMGW podało prognozę długoterminową
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Społeczeństwo
Wybór Donalda Trumpa będzie korzystny dla naszego kraju? Polacy podzieleni