Świadek zdarzenia Samira Lamrani relacjonowała dramat mieszkańców Grenfell Tower. W wielu oknach widać było błagających o pomoc ludzi. Uwagę świadków przykuła kobieta, która stanęła w oknie na 10. piętrze budynku. Trzymała ona w rękach niemowlę i wskazywała, że wyrzuci je przez okno. Dziecko udało się złapać jednemu z mężczyzn.
- Ludzie ze wszystkich stron błagali o pomoc - mówi kobieta w rozmowie z mediami. Lamrani powiedziała również, że jeden z mieszkańców budynku próbował zrobić spadochron. Wykorzystując kawałek materiału, dorosły mężczyzna wyskoczył z okna. - Patrząc piętro po piętrze widziałam niekończące się liczby ludzi. Dochodziły do nas głównie krzyki dzieci, ze względu na ich wysoki ton głosu. Zapamiętam to na długo - relacjonuje kobieta.