Legalizacja eutanazji była jednym z priorytetów socjalistycznego rządu Pedro Sancheza.
Ustawa powstała pod presja opinii publicznej, poruszonej przypadkami ludzi zdesperowanych w walce o godną śmierć. Jednym z nich był Ramon Sampedro, sparaliżowany po skoku do wody, który o prawo do zakończenia własnego życia walczył przez 28 lat.
Jego historię opowiada film z 2004 roku w reżyserii Alejandro Amenábara, znany w Polsce pod tytułem "W stronę morza".
Mężczyzna nie doczekał się zezwolenia na legalną eutanazję, zażył cyjanek potasu podany przez przyjaciół.
Hiszpańscy parlamentarzyści przegłosowali ustawę większością 202 głosów przeciwko 140 przeciw i 2 wstrzymującym się.