Coroczne badanie, jak podkreśla Reuters, wskazuje na stały wzrost poziomu biedy, a także rosnący problem głodu w kraju borykającego się od miesięcy z poważnym kryzysem ekonomicznym. W wyniku spadku cen ropy naftowej na światowych rynkach doszło do załamania gospodarki Wenezueli - kraj boryka się z hiperinflacją i brakami produktów pierwszej potrzeby - w tym żywności i leków.
Ponad 60 proc. Wenezuelczyków, którzy wzięli udział w badaniu przyznaje, że w ciągu minionych trzech miesięcy zdarzyło im się budzić rano z uczuciem głodu, ponieważ nie stać ich na zakup odpowiedniej ilości żywności. Ok. 25 proc. Wenezuelczyków je dziennie najwyżej dwa posiłki.