Po latach krytyki, ulicznych protestów, setkach pozwów sądowych oraz dziesiątkach ekspertyz sprawa trafiła w końcu do trybunału. Chodzi o wzbudzający od lat ogrom emocji abonament radiowo-telewizyjny. Przez dwa dni, do czwartku, trybunał słuchać będzie argumentów przeciwników abonamentu. Na werdykt czekają z niecierpliwością całe Niemcy.
Obowiązkowy abonament w obecnej formie funkcjonuje od pięciu lat. Każde gospodarstwo domowe, bez względu, czy ma odbiorniki czy nie, jest obciążone opłatą 17,5 euro miesięcznie. Ściągalność tych pieniędzy działa jak szwajcarski zegarek i do kasy publicznych nadawców wpływa co roku 8 mld euro.