Po raz pierwszy od wybuchu II wojny światowej białoruska stolica odnotowała spadek liczby ludności. Z danych białoruskiego urzędu statystycznego (Biełstat) wynika, że pod koniec 2020 roku 2-milionowy Mińsk miał o ponad 10 tys. mieszkańców mniej niż w grudniu 2019 roku. – Wybory i pandemia koronawirusa ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami – sugeruje niezależny białoruski portal Nasza Niwa.
W styczniu Białoruś miała 9,34 mln mieszkańców, a to oznacza, że w ciągu roku liczba ludności kraju zmniejszyła się o ponad 61 tys. ludzi. To rekordowy i najgorszy wynik od niemal dwóch dekad. Dla porównania w latach 2017–2020 odnotowywano zaledwie około 20-tysięczny spadek ludności rocznie. Zadziwiająco szybko umierają też emeryci. W 2020 roku odnotowano o 46 tys. emerytów mniej niż w roku poprzednim, a w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy bieżącego roku już ponad 60 tys. mniej niż w zeszłym. Tymczasem w latach przedpandemicznych ze statystyk znikało średnio około 30 tys. emerytów rocznie.