Paraolimpijczycy walczą o emerytury

Rząd uważa, że niektóre medale zdobywano zbyt łatwo, więc pieniądze za nie się nie należą

Publikacja: 24.09.2008 02:31

Po latach przekreśla się nasze sportowe osiągnięcia – mówi Anna Korniewicz, która zdobyła medale na

Po latach przekreśla się nasze sportowe osiągnięcia – mówi Anna Korniewicz, która zdobyła medale na igrzyskach paraolimpijskich w 1980 roku

Foto: Rzeczpospolita, Jak Jakub Ostałowski

– Możemy rozmawiać, ale nasze stanowisko jest jasne i nie zmieniło się – mówi „Rz” wiceminister sportu Zbigniew Pacelt, który dzisiaj przyjmie przedstawicieli paraolimpijczyków.

Dwa lata temu do medalistów olimpijskich, którzy mają prawo do tzw. emerytur olimpijskich (w wysokości średniej krajowej), dołączyli sportowcy niepełnosprawni. Ale nie wszyscy. Uznano, że na paraolimpijską emeryturę zasługują tylko ci, którzy zdobywali medale od 1992 r. Później co prawda przyznano świadczenia pozostałym, ale wykluczono z tego grona 21 osób. Walczą one o swoje prawa.

– Paraolimpiady odbywają się oficjalnie od 1992 r. I tak poszliśmy na rękę niepełnosprawnym sportowcom, którzy startowali we wcześniejszych zawodach, przyznając im emerytury. Warunek był jeden, musiało w nich startować minimum sześciu zawodników z czterech krajów. To uczciwe i jasne zasady – twierdzi minister sportu Mirosław Drzewiecki. Dodaje, że przy przyjmowaniu takich kryteriów kierowano się zapisami Karty paraolimpijskiej.

Minister Drzewiecki uważa, iż przyznanie emerytur pozostałym paraolimpijczykom byłoby nieuczciwe. – Były takie sytuacje, że w zawodach startowało zaledwie trzech zawodników i wszyscy zdobyli medale. Nie było żadnej rywalizacji – mówi.

Paraolimpijczycy przypominają, że w podobnej sytuacji przyznano emerytury pełnosprawnym sportowcom, którzy nie mogąc wystartować w igrzyskach w Los Angeles, uczestniczyli w zawodach „Przyjaźń ,84”.

– To prawda, że pewnie połowa z tych sportowców nie zdobyłaby medali olimpijskich. Ale to państwo podjęło decyzję o niewysłaniu ich na igrzyska, dlatego powinno ponieść konsekwencje – uważa Drzewiecki.

Nie wszyscy politycy PO zgadzają się z taką interpretacją. Senator Piotr Wach zgłosił poprawki do ustawy o kulturze fizycznej zrównujące wszystkich olimpijczyków i paraolimpijczyków (powinny być głosowane w tym tygodniu). – Uważam, że przesadna drobiazgowość nie jest tu wskazana, można pójść na ustępstwa – mówi „Rz”. – Oszczędność jest znikoma, a wyrządza się krzywdę osobom, które zostały pominięte.

Co istotne, Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski w piśmie z 12 czerwca 2007 r. wcale nie uważa, że standard igrzysk z 1992 r. przewyższał poprzednie imprezy. MKP obala też argument, że nazwa igrzyska paraolimpijskie została pierwszy raz użyta wraz z utworzeniem tej organizacji w 1989 r. Sam MKP uznaje i numeruje igrzyska paraolimpijskie od zawodów w 1960 r. w Rzymie. W 1976 r. zorganizowano pierwszą paraolimpiadę zimową.

Janusz Trzciński, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, 15 lutego 2007 r. skierował w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Napisał: „Cechą wspólną dla medalistów olimpiad dla niepełnosprawnych, decydującą o przyznaniu świadczenia, jest ich udział w zawodach sportowych o charakterze olimpijskim i zdobycie co najmniej jednego medalu”. Wniosek czeka na rozpatrzenie.

Przy sporze o emerytury warto pamiętać o specyfice paraolimpiad sprzed lat. Stosowano wtedy taki system podziału na grupy, że czasami o medale walczyło mniej niż sześć osób. Wśród medalistów byli też wtedy rekordziści świata.

– Po latach przekreśla się nasze sportowe osiągnięcia. Kiedy wróciliśmy z zawodów, rząd uznał je poprzez nadanie medali „Za wybitne osiągnięcia sportowe”. Teraz się okazuje, że są zbyt małe, by dostać emeryturę – mówi Anna Korniewicz i pokazuje trofea, które wywalczyła na igrzyskach w 1980 r. w pływaniu.

– Możemy rozmawiać, ale nasze stanowisko jest jasne i nie zmieniło się – mówi „Rz” wiceminister sportu Zbigniew Pacelt, który dzisiaj przyjmie przedstawicieli paraolimpijczyków.

Dwa lata temu do medalistów olimpijskich, którzy mają prawo do tzw. emerytur olimpijskich (w wysokości średniej krajowej), dołączyli sportowcy niepełnosprawni. Ale nie wszyscy. Uznano, że na paraolimpijską emeryturę zasługują tylko ci, którzy zdobywali medale od 1992 r. Później co prawda przyznano świadczenia pozostałym, ale wykluczono z tego grona 21 osób. Walczą one o swoje prawa.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Sondaż
Polacy nie wierzą, że Trump doprowadzi do sprawiedliwego pokoju na Ukrainie
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Zainstalował monitoring i donosi na sąsiadów
Społeczeństwo
Sondaż: Czy Elon Musk powinien przeprosić Radosława Sikorskiego? Polacy odpowiedzieli
Społeczeństwo
Dr Janina Petelczyc: To migracja na najbardziej korzystnych dla Polski warunkach
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Społeczeństwo
Polska to nie jest kraj dla osób LGBT. Tak przynajmniej wynika z unijnych badań
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń