Zawieszenie lotów nastąpiło po tym, jak od środy do piątku z Gatwick nie mogło skorzystać ponad 100 tys. podróżnych w gorącym okresie przedświątecznym.
Władze nadal nie wiedzą, kto stoi za zakłóceniami ruchu lotniczego.
- Obecnie zawieszamy operacje na lotnisku, jako środek ostrożności z powodu podejrzenia zaobserwowania dronów - powiedziała rzeczniczka Gatwick.
W sprawę zaangażowały się już jednostki wojskowe oraz lotnicze. Poszukują one nawigatorów dronów, utrudniających ruch w pobliżu pasa startowego. Rozważane jest także zestrzelenie latających urządzeń, jednak na razie się na to nie zdecydowano.