Młodzi budują studnie w Sudanie

Pod patronatem "Rz". W ramach kampanii wodnej coraz więcej Polaków angażuje się w pomoc krajom, w których brakuje wody pitnej

Publikacja: 25.08.2009 22:15

Janina Ochojska w Sudanie. Dzięki akcji wybudowano tam 79 studni

Janina Ochojska w Sudanie. Dzięki akcji wybudowano tam 79 studni

Foto: PAH

Olga Blumczyńska, studentka etnologii i antropologii kulturowej, jest wolontariuszką Polskiej Akcji Humanitarnej od roku. – To napędza mnie do życia. Czuję, że robię coś ważnego – mówi "Rz".

W ramach kampanii wodnej Olga organizuje eventy, np. na warszawskim Polu Mokotowskim, podczas których uczy przechodniów, jak oszczędzać wodę. – Akcja jest organizowana latem, gdy jest gorąco, a ludzie są spragnieni. Dzięki temu uświadamiamy sobie, że tu woda jest na wyciągnięcie ręki, a np. w Sudanie ludzie muszą przejść kilometry dziennie, by ją zdobyć – opowiada Olga.

[srodtytul]Agata Buzek: pobudzić wyobraźnię [/srodtytul]

Na świecie co 15 sekund z braku wody umiera dziecko. Ponad 800 milionów ludzi ma utrudniony dostęp do wody pitnej – takie informacje w ramach kampanii wodnej, nad którą patronat objęła "Rzeczpospolita", próbuje przekazać Polska Akcja Humanitarna.

– Mam nadzieję, że uda nam się pobudzić wyobraźnię ludzi, uświadomić im, co znaczy żyć bez łatwego dostępu do wody – mówi "Rz" aktorka Agata Buzek, ambasadorka kampanii wodnej. Razem z szefową PAH Janiną Ochojską wystąpiła w spocie reklamowym.

– Dzięki temu, że Polacy coraz więcej wiedzą o problemach wodnych na świecie, chętniej spieszą z pomocą – podkreśla Ochojska.

Podaje przykład. W 2004 r. PAH w ramach kampanii wodnej zebrała 14 tys. zł. A w 2008 r. już blisko pół miliona.

Do akcji przyłącza się też wiele firm i znanych osób. – Cisowianka zadeklarowała, że wybuduje 11 studni. Mamy też zgłoszenia od kolejnych firm – chwali się szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.

[srodtytul]Z każdej studni korzysta ponad 2 tysiące osób [/srodtytul]

Ale kampania to nie tylko uświadamianie ludzi o problemach z wodą na świecie. To przede wszystkim budowanie studni, ujęć wody pitnej, między innymi w Afganistanie, Sudanie czy Palestynie.

– W samym Sudanie udało nam się już wybudować 79 studni. Z każdej z nich korzysta ponad 2 tysiące osób – mówi Janina Ochojska. – Nie tylko budujemy studnie, ale też spośród miejscowych ludzi tworzymy komitet wodny, który ma potem o nie dbać. Szkolimy ich i dajemy narzędzia do naprawiania studni.

Kampania wodna trwa od 2004 roku, efekty już są widoczne.

– Teraz dzieci mogą chodzić do szkoły zamiast po wodę. Poprawia się stan higieny, dzięki czemu umiera mniej noworodków – wylicza sukcesy kampanii Janina Ochojska.

[srodtytul]Potrzeba wolontariuszy [/srodtytul]

To wszystko nie byłoby możliwe bez pracy wolontariuszy, którzy w Polsce i na misjach angażują się w projekt.

– Po raz pierwszy zetknęłam się z PAH w 1993 r. – opowiada Aleksandra Rezunow, która jest wolontariuszką od 15 lat. Aby pomagać innym, zrezygnowała z pracy zawodowej. Jak mówi, nie chciała być bezsilna wobec takich wydarzeń jak wojny w Bośni czy Czeczenii.

Na pierwszą misję pojechała do Groznego. Projekt polegał na zaopatrywaniu stolicy Czeczenii w wodę pitną. – Udało nam się dostarczać 750 ton wody dziennie, mieliśmy 240 punktów poboru wody na terenie miasta i pięć ogromnych filtrów – wspomina.

Miejscem kampanii są często kraje, w których trwa wojna. Tak było w Czeczenii. Rezunow opowiada, że wycofywali się, gdy wjeżdżając do miasta, widzieli strzelaninę. Podkreśla, że największe obawy są związane z tym, czy misja się powiedzie, czy damy radę.

Justyna Stępień z PAH opowiada o codziennych problemach podczas misji. Była w Sudanie i Afganistanie. – Często trzeba inaczej się ubrać. Np. w Afganistanie założyć chustę na głowę. Wszystko po to, by złapać bliższy kontakt z miejscowymi.

– W Sudanie nie było dosłownie niczego, podstawowych produktów do przeżycia. Kiedy zepsuł się samochód, nie dało się go naprawić, bo w regionie nie było nikogo, kto potrafiłby pomóc – wspomina. Mimo to uważa, że akcja ma sens i przynosi efekty.

Nawet jeśli czasami się wydaje, że praca idzie na marne. – Czasem ludzie zaniedbują studnie, którą wybudujemy – mówi "Rz" Piotr Sasin, koordynator programu misji w Sudanie. – Często spotykam się z postawą roszczeniową, ludzie mówią, że skoro PAH wybudowała studnię, to powinna o nią zadbać.

Dodaje, że kolejną przeszkodą, z którą borykają się wolontariusze, jest rozbudowana administracja. – Co może wydawać się absurdalne, bo działamy w takich miejscach w Sudanie, gdzie prawie ona nie dociera.

Sasin zaczął swoją działalność już po maturze, kiedy wyjechał do Londynu i rozpoczął współpracę z tamtejszymi organizacjami jako wolontariusz. Na pierwszą misję wyjechał do Mozambiku, później do Angoli. W PAH działa od 2004 r.

Wciąż potrzeba nowych ludzi, którzy włączą się w kampanię wodną. – Zachęcam wszystkich młodych do zaangażowania. Taki roczny wyjazd to szkoła życia – mówi Aleksandra Rezunow.

Olga Blumczyńska: – Aby współpracować z PAH, wystarczą dobre chęci.

Olga Blumczyńska, studentka etnologii i antropologii kulturowej, jest wolontariuszką Polskiej Akcji Humanitarnej od roku. – To napędza mnie do życia. Czuję, że robię coś ważnego – mówi "Rz".

W ramach kampanii wodnej Olga organizuje eventy, np. na warszawskim Polu Mokotowskim, podczas których uczy przechodniów, jak oszczędzać wodę. – Akcja jest organizowana latem, gdy jest gorąco, a ludzie są spragnieni. Dzięki temu uświadamiamy sobie, że tu woda jest na wyciągnięcie ręki, a np. w Sudanie ludzie muszą przejść kilometry dziennie, by ją zdobyć – opowiada Olga.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Sondaż
Polacy nie wierzą, że Trump doprowadzi do sprawiedliwego pokoju na Ukrainie
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Zainstalował monitoring i donosi na sąsiadów
Społeczeństwo
Sondaż: Czy Elon Musk powinien przeprosić Radosława Sikorskiego? Polacy odpowiedzieli
Społeczeństwo
Dr Janina Petelczyc: To migracja na najbardziej korzystnych dla Polski warunkach
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Polska to nie jest kraj dla osób LGBT. Tak przynajmniej wynika z unijnych badań
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń