W ramach swojej działalności charytatywnej gwiazdor muzyki pop gości w sierocińcu w Makijewce pod Donieckiem, gdzie przebywają dzieci, których rodzice cierpią na AIDS bądź umarli w wyniku tej choroby. Elton John śpiewał na tle tęczowej flagi, a potem żartował z dziećmi, m.in. z 14-miesięcznym Lwem. – On po prostu podbił moje serce – powiedział. Dotychczas piosenkarz wykluczał adopcję. Jak podkreślał, nie byłby to dobry pomysł ze względu na jego wiek oraz regularne wyjazdy na trasy koncertowe. Jego 46-letni partner David Furnish chciał mieć jednak dziecko i nalegał, by Elton zmienił zdanie. – Ja mówiłem „nie”, bo mam 62 lata i myślałem, że ze względu na wyjazdy i styl życia, który prowadzę, być może nie byłoby to dobre dla dziecka – powiedział piosenkarz telewizji Sky News. – Dziś jednak zobaczyłem Lwa i bardzo chciałbym go adoptować. Lew podbił też serce Davida i byłoby cudownie, gdybyśmy mogli założyć rodzinę – dodał. – Dla dzieci zakażonych wirusem HIV adopcja jest życiową szansą. Państwo o nie nie dba – mówi „Rz” Petro Poliancew z ukraińskiej organizacji Ludzie Żyjący z AIDS. – Robimy wszystko co możliwe, by jak najwięcej zakażonych dzieci znalazło nowy dom, trudno jednak przełamać ludzki strach przed ich chorobą. Dla nas jest nieważne, kto je adoptuje, homoseksualista czy nie. Najważniejsze, by dziecko miało szansę na godne życie, a Elton John z pewnością może mu to zapewnić – tłumaczy.

Przeciwnego zdania jest Rusłan Kucharczuk, lider ruchu Miłość przeciwko Homoseksualizmowi. – Fakt, że Elton John pojawił się w budynku dla zakażonych dzieci w towarzystwie swego „męża”, to jawna prowokacja. Protestujemy i będziemy protestować przeciw adopcji ukraińskich dzieci przez gejów, nawet jeśli są nimi słynni i bogaci ludzie – powiedział „Rz”.

Jak zaznaczył piosenkarz, na zmianę jego zdania w sprawie adopcji wpłynęła niedawna śmierć na atak serca klawiszowca Guya Babylona, z którym pracował przez wiele lat. – W ostatnim tygodniu straciłem jednego z największych przyjaciół. Czy może być lepsza okazja, by go zastąpić? – mówił.

Gdyby piosenkarzowi udało się adoptować małego ukraińskiego chłopczyka z sierocińca, Lew stałby się dziedzicem ogromnej fortuny. Elton John, który sprzedał 250 milionów płyt, ma luksusowe rezydencje rozsiane po całym świecie, udziały w spółkach i dzieła sztuki o wielkiej wartości. Miał też 28 luksusowych aut, rolls-royce’ów, ferrari i bentleyów, ale 20 z nich sprzedał, bo – jak powiedział – „nie miał kiedy nimi jeździć”.