Mleko prosto... z banku

W Rudzie Śląskiej ruszył bank mleka kobiecego. Wcześniej powstał w Warszawie, a wkrótce zostanie otwarty w Toruniu. - Skorzystają z niego wcześniaki - mówią lekarze

Publikacja: 05.07.2012 22:01

Mleko prosto... z banku

Foto: copyright PhotoXpress.com

Ostatni bank mleka kobiecego istniejący w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zamknięto 13 lat temu. Dzięki działaniom fundacji Banku Mleka Kobiecego, wspieranej przez środowisko lekarskie, w tym roku go reaktywowano. Pierwszy otwarto wiosną w warszawskim Szpitalu im. prof. Orłowskiego. I szybko znalazł naśladowców.

Aleksandra Wesołowska, prezes fundacji BMK koordynującej reaktywację banków mleka w Polsce, cieszy się, że powstają kolejne pilotażowe placówki. Zwraca uwagę, że ważne jest, by działały według tych samych standardów w całej Polsce.

Lada dzień pacjentki Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej, które mają nadmiar pokarmu, jako drugie w Polsce będą mogły przekazywać go wcześniakom, których mamy z różnych przyczyn nie mają laktacji. Tak jak w stołecznej lecznicy pokarm będzie badany i poddawany specjalistycznej pasteryzacji.

- Jesteśmy w trakcie wprowadzania pierwszych porcji mleka. Na początku zabezpieczone zostaną wcześniaki z tego szpitala. Od września planujemy utworzyć możliwość, by z banku korzystały wszystkie szpitale w regionie - mówi szef oddziału neonatologii szpitala w Rudzie Śląskiej prof. Janusz Świetliński.

Z działalności pierwszego banku mleka zadowoleni są szefowie stołecznej lecznicy. - Wszystkie wcześniaki, które wymagają takiej pomocy, dostają ją. Warszawscy radni przyznali nam dotację na zakup sprzętu do specjalistycznej pasteryzacji mleka. Do tej pory mieliśmy wypożyczoną aparaturę - mówi zastępca dyrektora Szpitala im. Orłowskiego Andrzej Jacyna. Nadmienia, że temat banku mleka nie jest prosty ze względów ekonomicznych, ponieważ nie ma finansowania z NFZ.

- Będziemy o to zabiegać. Na razie program realizowany jest ze szpitalnego budżetu - dodaje dyr. Jacyna.

Prezes Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego prof. Maria Kornacka, która wspiera ideę banku mleka, czeka na dane z pionierskiego banku, aby mieć wiedzę, jaki jest koszt jego utrzymania oraz uzyskania mililitrów mleka kobiecego.

- To kluczowe, by można się było zwrócić do NFZ o rozważenie refundacji dokarmiania pokarmem z banków mleka - mówi prof. Kornacka.

Krajowy konsultant ds. neonatologii prof. Ewa Helwich uważa jednak, że banki mleka kobiecego powstają za wcześnie. - Zależało mi, by najpierw dostać informacje dotyczące kosztów i analiz. Od tego wiele zależy, w tym także ewentualna refundacja. Oczywiście bezdyskusyjna jest natomiast korzyść dla wcześniaków, które odżywiane są mlekiem kobiecym, a nie sztucznym - mówi prof. Helwich.

Ostatni bank mleka kobiecego istniejący w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi zamknięto 13 lat temu. Dzięki działaniom fundacji Banku Mleka Kobiecego, wspieranej przez środowisko lekarskie, w tym roku go reaktywowano. Pierwszy otwarto wiosną w warszawskim Szpitalu im. prof. Orłowskiego. I szybko znalazł naśladowców.

Aleksandra Wesołowska, prezes fundacji BMK koordynującej reaktywację banków mleka w Polsce, cieszy się, że powstają kolejne pilotażowe placówki. Zwraca uwagę, że ważne jest, by działały według tych samych standardów w całej Polsce.

Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”