Muzyczny protest ulicznych grajków w Poznaniu

Wspólnym koncertem uliczni grajkowie chcą w Poznaniu zaprotestować przeciwko ukaraniu mandatem ich kolegi

Publikacja: 06.09.2012 21:53

Wielkie spotkanie ulicznych muzykantów odbędzie się w Poznaniu 21-22 września. Mają zjechać grajkowie z Polski i zagranicy, by wesprzeć ukaranego przez straż miejską kolegę Tadeusza Lisa.

Poznański grajek dostał 200 zł mandatu za „zakłócanie porządku”. Funkcjonariusze tłumaczyli, że ukarali Tadeusza Lisa, bo dostawali skargi od mieszkańców. - Pierwsza interwencja zakończyła się upomnieniem, dopiero druga mandatem - tłumaczył „Rz” Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży.

Muzyk nie ma pieniędzy na opłacenie mandatu. Żyje z 500 zł zasiłku z opieki społecznej. Dlatego z jednej strony prosi sąd, by karę mu umorzył, z drugiej dalej gra na ulicach Starego Miasta, by w razie czego mieć na zapłacenie. Poznański sąd decyzję w tej sprawie podejmie dopiero 5 października.

Historia pana Tadeusza, którą opisaliśmy przed dwoma tygodniami, poruszyła jego kolegów z branży. - Chcemy zorganizować mityng ulicznych grajków z całego kraju. Już mamy sygnały, że udziałem w nim są zainteresowani polscy muzycy, ale też nasi koledzy z Berlina, którzy chcą wesprzeć Tadeusza Lisa. To taka spontaniczna akcja, żeby zebrać na ten mandat. Taka solidarność zawodowa - mówi „Rz” Krzysztof Wodniczak, prezes Stowarzyszenia Muzycznego Brzmienia w Poznaniu.

Uliczni grajkowie zjadą do tego miasta pod koniec września. - Zależało nam, aby jeszcze było ciepło, bo uliczni grajkowie wystąpiliby także dla mieszkańców Poznania. Najlepiej na pl. Wolności - mówi „Rz” Tadeusz Lis. Dodaje, że przede wszystkim będzie to prezent dla mieszkańców, ale też rodzaj protestu za karanie ulicznych grajków.

Krzysztof Wodniczak: - Ustalamy właśnie program tego spotkania. Zależy nam, aby muzycy mogli wspólnie przejść spod ratusza przy ul. Kolegiackiej na ul. Fredry do Stajenki Pegaza, gdzie będą się odbywać ich koncerty - tłumaczy. Rafał Łopka, rzecznik poznańskiego ratusza, mówi „Rz”, że w jego mieście nikt muzykom nie zabrania grania. - Szanujemy ich, ale oni muszą także szanować mieszkańców, którzy tu na co dzień żyją i pracują - dodaje Rafał Łopka.

Wielkie spotkanie ulicznych muzykantów odbędzie się w Poznaniu 21-22 września. Mają zjechać grajkowie z Polski i zagranicy, by wesprzeć ukaranego przez straż miejską kolegę Tadeusza Lisa.

Poznański grajek dostał 200 zł mandatu za „zakłócanie porządku”. Funkcjonariusze tłumaczyli, że ukarali Tadeusza Lisa, bo dostawali skargi od mieszkańców. - Pierwsza interwencja zakończyła się upomnieniem, dopiero druga mandatem - tłumaczył „Rz” Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży.

Społeczeństwo
Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.