Zamożni Polacy przenoszą się na prowincję

Bogacący się Polacy uciekają od miejskiego zgiełku. Liczba mieszkańców wsi wyraźnie wzrosła.

Publikacja: 28.07.2014 01:34

Chociaż od Nowego Roku aż sześciu miejscowościom zostały nadane prawa miejskie, to liczba osób zamieszkujących polskie miasta jest coraz mniejsza.

Z opublikowanego właśnie przez GUS raportu o powierzchni i ludności Polski wynika, że 1 stycznia 2014 r. Polaków w miastach było o 65 tys. mniej niż rok wcześniej.

W tym samym czasie liczba mieszkańców wsi zwiększyła się o 27 tys. osób (ogółem rodaków  ubyło, bo więcej Polaków umiera niż się rodzi).

Im bogatsi, tym dalej ?od miasta

– Ludzie uciekają z miasta na wieś, bo szukają spokoju i chcą poprawić swój komfort życia – mówi Katarzyna Korpolewska, psycholog z Uniwersytetu Warszawskiego. – Szczególnie chętnie robią to ci, których sytuacja finansowa jest najlepsza. Im więcej pracują i lepiej zarabiają, tym bardziej potrzebują uciec od zgiełku miasta – dodaje.

Największy przyrost ludności odnotowano we wsiach na terenie województw małopolskiego, pomorskiego i wielkopolskiego, czyli w regionach, które rozwijają się najszybciej. – Sytuacja finansowa Polaków jest coraz lepsza, dlatego coraz więcej osób może zrealizować swoje marzenia o domu z ogródkiem – mówi prof. Krystyna Iglicka, demograf i rektor Uczelni Łazarskiego.

Jej zdaniem na opuszczenie miasta decydują się dwie grupy Polaków. Z jednej strony są to bogaci 50-letni ludzie, którzy zdobyli wysoką pozycję społeczną i zawodową, a co za tym idzie, mają także spore zarobki. – Ci wyprowadzają się dalej. Nie interesuje ich życie w miasteczkach satelitach, ale raczej budują domy w odległych wsiach, gdzie mogą liczyć na większy spokój – tłumaczy prof. Iglicka.

Druga grupa to młodzi, dość dobrze zarabiający profesjonaliści, którzy budują domy lub kupują mieszkania w miejscowościach położonych na obrzeżach aglomeracji.

Niebagatelne znaczenie dla tych migracji ma to, że w ostatnich latach polska wieś bardzo się rozwinęła, a warunki życia są niejednokrotnie lepsze niż w miastach. Dzięki funduszom unijnym powstały lepsze drogi, kanalizacja, ośrodki sportu i rekreacji czy centra kulturalne.

To niejedyne wyjaśnienie danych GUS. Większa liczba mieszkańców wsi w tych regionach wiąże się także z większą liczbą rodzących się tam dzieci.

– Kaszuby i okolice Nowego Sącza to dwa miejsca w Polsce, gdzie rodzi się ich najwięcej – tłumaczy Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. – Większa liczba mieszkańców wsi na Pomorzu i w Małopolsce może wynikać także z tego powodu, że na wsiach od zawsze rodzi się więcej dzieci niż w miastach – tłumaczy.

Wielu rodziców woli wychowywać potomstwo na prowincji. – Tam mają więcej czasu dla dzieci i mniej obawiają się o ich bezpieczeństwo – wyjaśnia Korpolewska.

Znaczenie mają także ceny. Poza granicami miast mieszkania i domy są z reguły tańsze, co jest ważne dla wielodzietnych – oni muszą mieć więcej miejsca dla rodziny.

Brak pracy wygania

Z drugiej strony liczba mieszkańców wsi zmniejszyła się w tych rejonach, gdzie są największa bieda i bezrobocie oraz emigracja. Najbardziej wyludniają się wsie na Podlasiu, Lubelszczyźnie i w województwie opolskim (które z powodu intensywnych migracji jest najszybciej wyludniającym się regionem kraju).

– Znalezienie tam pracy na wsi jest prawie niemożliwe, dlatego mieszkańcy chętnie emigrują do pobliskich miasteczek, bo tam mają większe perspektywy. Na wsi w wielu przypadkach byliby skazani na wegetację – tłumaczy Iglicka.

Trudno też w tych regionach mieszkać pod miastem i dojeżdżać, bo zarobki nie są na tyle wysokie, by umożliwić taki tryb życia. Dodatkowo utrudnia to słabo rozwinięta infrastruktura na wschodzie kraju.

 

 

Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Społeczeństwo
Wyborcy jednego z kandydatów na prezydenta zdecydowanie za wysłaniem polskich wojsk na Ukrainę
Społeczeństwo
Motocyklowa nonszalancja na drogach