„Już nigdy go nie zobaczysz” – powiedział do matki chłopca jego ojciec zanim popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg. Wygląda na to, że swój szaleńczy plan zrealizował w perfekcyjny sposób - mimo poświęcenia policjantów i ochotników, dotąd nie trafili na ślad pozwalający ustalić co stało się z chłopcem.
Poszukiwania Dawida trwają już trzecią dobę, a biorą w nich udział policjanci, wspierani przez żołnierzy WOT i strażaków, tropu szukają specjalnie wyszkolone psy – jednak nadal nie wiadomo jak jest los pięciolatka z Grodziska Mazowieckiego. W środę ojciec zabrał go z domu, i po kilku godzinach popełnił samobójstwo. Wcześniej zadzwonił do matki chłopca jasno dając jej do zrozumienia, że więcej syna nie zobaczy. Odtąd los Dawida jest nieznany.