Według Britzmana do określania Sama powinno używać się określenia "firefighter" zamiast "fireman" (ta druga nazwa zawierając słowo "man" - mężczyzna, sugeruje, że praca w straży jest zarezerwowana dla mężczyzn).
Straż z Lincolnshire zamiast Strażaka Sama będzie teraz korzystać w materiałach promocyjnych skierowanych do dzieci postaci dwóch mówiących gaśnic noszących imiona Freddy i Filbert.
Britzman powiedział w rozmowie z ITV, że postać Strażaka Sama jest "przestarzała", choć cały serial jest prawdopodobnie "raczej aktualny".
Zdaniem komendanta producenci kreskówki przyciągnęliby więcej chętnych do służby w straży pożarnej, gdyby "uwspółcześnili" nieco Strażaka Sama. - Powodem, dla którego więcej kobiet nie chce zostawać strażakami są wizerunki strażaków takie jak Strażak Sam - ocenił Britzman.
W Anglii jedynie 5,2 proc. strażaków to kobiety.