Chiny walczą z pornografią i Dalajlamą

Chińska prowincja Syczuan ogłosiła kampanię, która polega na skonfiskowaniu pornografii oraz nielegalnych wydawnictw.

Aktualizacja: 05.02.2016 10:08 Publikacja: 05.02.2016 09:52

Chiny walczą z pornografią i Dalajlamą

Foto: 124RF

W zamieszkiwanym przez Tybetańczyków regionie jest to również  uderzenie w wyznawców buddyzmu tybetańskiego. 

Zdaniem chińskich władz, Dalajlama jest separatystą, który chce odłączenia Tybetu od Chin. Syczuan to prowincja zamieszkana przez ludność Tybetańską, dla której Dalajlama jest duchowym liderem. Dlatego, choć posiadanie zdjęć Dalajlamy w chinach jest nielegalne, wielu Tybetańczyków trzyma w domach jego wizerunki. 

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Społeczeństwo
Pod młotek trafią „najlepsze skrzypce epoki”. 300-letni instrument pobije rekord?
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Społeczeństwo
Zamach bombowy w Moskwie. Zginął symbol donieckiego bandytyzmu
Społeczeństwo
Kanadyjczycy gwiżdżą w czasie hymnu USA po nałożeniu na ich kraj ceł przez Trumpa
Społeczeństwo
Ilu Polaków może deportować administracja Trumpa? Tysiące nazwisk na liście
Społeczeństwo
Sondaż Pew: Polak to wciąż katolik. Laicyzacja w Polsce następuje powoli