11-latek się zabił, bo nie zaliczył egzaminu

11-letni uczeń z Singapuru wyskoczył z 17 piętra, ponieważ nie zaliczył egzaminu semestralnego w szkole i bał się zawodu, jaki sprawi tym rodzicom - informują lokalne media.

Aktualizacja: 22.10.2016 18:42 Publikacja: 22.10.2016 18:29

11-latek się zabił, bo nie zaliczył egzaminu

Foto: 123RF

Do tragedii doszło 18 maja. Według ustaleń śledczych tego dnia chłopiec miał powiedzieć rodzicom, że nie zaliczył semestralnego egzaminu w szkole podstawowej. Zamiast tego zamknął się w sypialni i wyskoczył przez okno z 17 piętra. 11-latek zginął na miejscu.

 

 

Matka chłopca, którą media określają jako "Pani H" przyznała, że chłopiec dostawał lanie za każdym razem, gdy dostawał niesatysfakcjonujący wynik ze szkolnego egzaminu, ale dodała, iż nie był mocno bity i nie cierpiał długo. Według słów matki chłopiec był szczęśliwy.

 

Kiedy nie zaliczył egzaminu (zdarzyło mu się to po raz pierwszy w życiu) nie przyznał się do tego i powiedział matce, że osiągnął "przeciętny wynik". W nagrodę za zaliczenie egzaminu dostał od rodziców latawiec.

 

Według prokuratury chłopiec kłamał na temat swoich stopni, by zadowolić rodziców. Kiedy zbliżał się moment, że kłamstwo miało wyjść na jaw, zdaniem śledczych nie wytrzymał napięcia nerwowego i zdecydował się na samobójstwo.

Nauczyciele chłopca opisywali go jako "spokojnego i grzecznego", ale kilka dni przed samobójstwem 11-latek nieoczekiwanie rzucił butelką wody w jednego z kolegów, a nauczycielowi powiedział, że nie umie zapanować nad swoimi emocjami.

Społeczeństwo
Po 400 latach duńska poczta przestanie dostarczać listy
Społeczeństwo
Grecja: Setki tysięcy osób wyszły na ulice miast. Kraj stanął
Społeczeństwo
Dekada bez Borysa Niemcowa. Przeciwników Putina mordowano, innych zmuszano do emigracji
Społeczeństwo
Japonia: Liczba urodzeń najmniejsza od ponad 100 lat. Rekordowo dużo zgonów
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Społeczeństwo
Korea Południowa: Pierwsza taka sytuacja od dziewięciu lat. Chodzi o noworodki