Na forach internetowych dla przyszłych mam kwitnie handel gadżetami popularnych stacji telewizyjnych. Szukają ich przede wszystkim te, które planują nie szczepić swoich dzieci. Ale nie tylko. Fama o tym, jakoby personel lepiej traktował "medialne" mamy, rozpowszechnia się także wśród tych, którym daleko do antyszczepionkowych przekonań.
Tak chce zrobić Agnieszka, która jest w siódmym miesiącu ciąży. Szuka gadżetów popularnej stacji telewizyjnej. Już teraz zamieściła takie ogłoszenie w Internecie. – Jestem przekonana, że lekarze i personel medyczny, mając na uwadze swoje dobre imię, będą bardziej skupieni na pracy – tłumaczy, dlaczego szuka gadżetów, które mogą świadczyć o tym, że cała akcja porodowa będzie nagrywana. – Słyszałam o przypadku rodzącej wyposażonej w magnetofony i małą kamerę z logo znanej stacji. Lekarze i położne obchodziły się z nią jak z jajkiem, bo bali się, że akcja porodowa zostanie pokazana w jednym z programów interwencyjnych – tłumaczy.