Aktualizacja: 29.09.2017 20:50 Publikacja: 29.09.2017 20:40
Foto: Facebook
W rozmowie z Wirtualną Polską Jerzy Bitel, właściciel sklepu spożywczego, w którym zawisła kontrowersyjna tabliczka z informacją o obowiązkowym kontrolowaniu Ukraińców mówił, że powiesił ją po kradzieży, jakiej dokonał w sklepie jeden z obywateli Ukrainy.
- Raz na miesiąc zdarzy się, że Polak coś ukradnie. Z Ukraińcami takie historie zdarzają się nawet cztery razy w tygodniu - podkreślił. Skarżył się, że w związku z tym musiał zatrudnić dodatkowych ochroniarzy.
Własne życie dla obrony państwa jest gotowych poświęcić 14 proc. Polaków - wynika z najnowszego badania IBRiS dl...
Nie trzy, ale dziesięć lat nieprzerwanego pobytu cudzoziemca w Polsce – PiS chce zaostrzyć warunki uzyskania pol...
Według szacunków serwisu Birth Gauge dzietność w Polsce wyniesie w 2025 roku mniej niż połowę współczynnika gwar...
Resort kultury podważył sens przyznawania przez Instytut Pileckiego stypendiów na projekty realizowane przez bia...
Nie wystarczy polskie pochodzenie, by zostać repatriantem. Rząd ujawnia nadużycia w programie repatriacji i prze...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas