Samolot należał do 22. Bazy Lotnictwa Wojskowego w Malborku. Rozbił się we wsi Sakówko, około pół kilometra od zabudowań mieszkalnych, podczas nocnych lotów ćwiczeniowych.
Pilot katapultował się, ale nie przeżył. Jak oceniają wstępnie eksperci, katapultował się na zbyt małej wysokości i przy dużej prędkości spadania. Jego ciało znaleziono 200 m o wraku myśliwca.
Pilot miał wylatanych 800 godzin, w tym 500 na MiG-u. Jego rodzina została poinformowana o tragedii i objęta opieką psychologiczną.
Nie jest na razie znana przyczyna katastrofy. Zbada ją specjalna komisja.
W ciągu dnia RMF FM poinformowało, że tuż przed wypadkiem pilot zgłaszał problemy techniczne. Otrzymał rozkaz natychmiastowego katapultowania się.