Z Agnieszką Kwiatkowską-Gurdak z CBA odeszli jej zaufani pracownicy, m.in. wiceszef, szef jej gabinetu, dyrektor bezpieczeństwa, szef ochrony i pełnomocnik informacji niejawnych. A także Robert Sosik jako pełnomocnik, z którym przyszła na komisję śledczą – ustaliła „Rz”.
Odwołanie szefowej CBA Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak było bezpośrednim efektem złożenia przez nią rezygnacji z funkcji dwa dni po kompromitującym dla niej przesłuchaniu jako świadek sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Przyszła na nie ze swoim pełnomocnikiem dr. Robertem Sosikiem, który pod koniec rządów PiS był rzecznikiem ówczesnego szefa Andrzeja Stróżnego, co nie zostało dobrze przyjęte przez członków komisji. Tłumaczyła, że „jeśli coś jest dobre, to nie należy tego zmieniać”, i „nie zauważyła, że jest on (Sosik – red.) nieobiektywny”.