Śledztwo po pożarze hali na Marywilskiej. Jaka wersja jest najbardziej prawdopodobna?

Dominująca jest wersja kryminalna: celowego podpalenia, jednak z pola widzenia śledczy i służby nie tracą innych tropów, w tym możliwego sabotażu.

Aktualizacja: 17.05.2024 06:13 Publikacja: 17.05.2024 04:30

Oględziny spalonej hali w Warszawie jeszcze się nie odbyły. Na razie jest to zbyt niebezpieczne

Oględziny spalonej hali w Warszawie jeszcze się nie odbyły. Na razie jest to zbyt niebezpieczne

Foto: PAP/LESZEK SZYMAŃSKI

Przyczyny pożaru strawionej niemal doszczętnie ogniem hali Marywilska 44 w Warszawie wciąż nie są ustalone. Sprawie przyglądają się również służby, w tym ABW, sprawdzając, czy nie nosi ono znamion sabotażu na zlecenie obcych służb. Wiodącą hipotezą jest jednak wersja o podpaleniu. W środę w Sejmie powiedział o tym Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, minister koordynator służb specjalnych.

– Zadajemy sobie pytanie na tym etapie, czy w grę wchodzi jakieś działanie zewnętrzne, nie tylko podpalenie o charakterze kryminalnym, które jest oczywiście jedną z głównych wersji śledczych, ale czy sytuacja, w jakiej Polska się znajduje – państwa pomagającego Ukrainie, państwa zagrożonego rozmaitymi zdarzeniami – może być powiązana z tym, co się działo w ostatnich dniach – stwierdził minister Siemoniak.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Służby
Służby wiedziały, że dane z Pegasusa mogą trafić do Izraela
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Służby
Jak 17-letni Kanadyjczyk został szpiegiem Rosji. Zabrali mu paszport i telefon, zaczęli grozić
Służby
Czystki w SOP. Nagłe dymisje szefów ochrony
Służby
Czy Rosjanie mogą się podszyć pod Alert RCB?
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Służby
Nowe prawo na granicy. Odmowa azylu za atakowanie funkcjonariuszy i niszczenie zapory
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku