Kolizja kolumny ze Stoltenbergiem. "Błaszczak powie, że to przez opozycję"

"Narodowy "NISZCZYCIEL" Błaszczak powie, że winę za wypadek kolumny z Szefem NATO ponoszą kierowcy z Warszawy bo tam rządzi totalna opozycja" - tak czwartkową kolizję radiowozu policyjnego, eskortującego kolumnę Biura Ochrony Rządu z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem, skomentował Grzegorz Furgo, poseł PO. Krytykę pod adresem BOR i rządu wyrażają też inni politycy opozycji.

Aktualizacja: 25.08.2017 13:10 Publikacja: 25.08.2017 12:39

Radiowóz, który brał udział w eskorcie kolumny przewożącej sekretarza generalnego NATO, zderzył się

Radiowóz, który brał udział w eskorcie kolumny przewożącej sekretarza generalnego NATO, zderzył się z samochodem dostawczym. Ranne zostały cztery osoby

Foto: PAP/Rafał Guz

"Jeśli w naszym kraju nawet Sekretarz Generalny NATO nie może czuć się bezpiecznie, to co ma powiedzieć chłopak z Fiata Seicento?" - zapytała na Twitterze Kinga Gajewska, partyjna koleżanka Furgo. Nawiązała w ten sposób do wypadku premier Beaty Szydło, do którego doszło w lutym.

Według policji 10 lutego w Oświęcimiu rządkowa kolumna trzech samochodów z premier Szydło wyprzedzała fiata seicento. 21-letni kierowca tego samochodu miał przepuścić pierwszy z samochodów, ale następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w samochód szefowej rządu. Jej auto następnie wpadło na drzewo. Kilkanaście dni temu śledztwo w tej sprawie zostało przedłużone do 10 listopada.

"Rząd PiS to cyrk na kółkach. A i na kółkach (kolumny BOR) nie potrafią normalnie się poruszać" - skomentował z kolei piątkowy wypadek w Warszawie inny poseł PO, Krzysztof Brejza. "Rząd PiS i M. Błaszczak doprowadzili BOR do takiego stanu. Wypadek za wypadkiem. Pewnie Błaszczak teraz powie że to przez opozycję" - napisał z kolei Sławomir Neumann, przewodniczący klubu Platformy.

"Czarny dzień dla rządu. Dwie kolizje samochodów BOR, w tym z sek. gen. NATO. A żądanie premier reparacji wojennych od RFN otwiera puszkę Pandory" - ocenił z kolei Tadeusz Iwiński, poseł SLD w latach 1991-2015.

W czwartkowym wypadku uczestniczył jednak nie samochód BOR-u, a policyjny. Wcześniej tego samego dnia natomiast, stłuczkę miało auto BOR wiozące byłego prezydenta Lecha Wałęsę. Według rzeczniczki BOR, sprawcą był kierowca samochodu osobowego, który przyjął mandat, a nie rządowego. "Co się dzieje? Kolizja z udziałem BOR w każdym miesiącu (...) Państwo PiS" - skomentował to poseł Nowoczesnej z Małopolski Marek Sowa.

Dziennikarz "Rzeczpospolitej" Michał Kolanko zażartował natomiast, że po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą Jens Stoltenberg zadeklarował, iż wróci Uberem.

Służby
Funkcjonariusze na zwolnieniach. „Psia grypa” się szerzy, ale ma być bezpiecznie
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Służby
Czy wschodnią granicę należy chronić za wszelką cenę? Polacy odpowiedzieli w sondażu
Służby
Cień nad Magdaleną Ch. Służby ostrzegały, że dziennikarka może pomagać szpiegowi
Służby
Miliardy na ochronę granicy polsko-białoruskiej
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Służby
Zapanują nad granicą? Są nowe pomysły rządu