"Jeśli w naszym kraju nawet Sekretarz Generalny NATO nie może czuć się bezpiecznie, to co ma powiedzieć chłopak z Fiata Seicento?" - zapytała na Twitterze Kinga Gajewska, partyjna koleżanka Furgo. Nawiązała w ten sposób do wypadku premier Beaty Szydło, do którego doszło w lutym.
Według policji 10 lutego w Oświęcimiu rządkowa kolumna trzech samochodów z premier Szydło wyprzedzała fiata seicento. 21-letni kierowca tego samochodu miał przepuścić pierwszy z samochodów, ale następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w samochód szefowej rządu. Jej auto następnie wpadło na drzewo. Kilkanaście dni temu śledztwo w tej sprawie zostało przedłużone do 10 listopada.
"Rząd PiS to cyrk na kółkach. A i na kółkach (kolumny BOR) nie potrafią normalnie się poruszać" - skomentował z kolei piątkowy wypadek w Warszawie inny poseł PO, Krzysztof Brejza. "Rząd PiS i M. Błaszczak doprowadzili BOR do takiego stanu. Wypadek za wypadkiem. Pewnie Błaszczak teraz powie że to przez opozycję" - napisał z kolei Sławomir Neumann, przewodniczący klubu Platformy.