Szwecję pustoszą największe od lat pożary. Lasy płoną od Koła Podbiegunowego aż do Bałtyku.
Z żywiołem walczy w Szwecji wojsko, straż pożarna i prywatni ochotnicy. Rząd oficjalnie poprosił o pomoc Unię Europejską.
Na miejsce wysłano strażaków m.in. z Norwegii, Francji i Włoch. Wczoraj dołączyły do nich również polskie jednostki. Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o wysłaniu do Szwecji 140 strażaków oraz 44 wozów bojowo-gaśniczych.
Wczoraj polskie jednostki dotarły do bazy w miejscowości Sveg. Spędzą tu 14 dni. Na trasie przejazdu strażaków pojawiały się grupy Szwedów, którzy machali, pozdrawiali i dziękowali ratownikom.