Aktualizacja: 24.02.2016 16:45 Publikacja: 24.02.2016 15:52
10 zdjęć
Zobaczfot. plut Patryk Cieliński
Foto: Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych
W szkoleniu biorą udział zwiadowcy z 9. pułku rozpoznawczego. Podczas pierwszego dnia szkolenia zwiadowcy przemieścili się w rejon działań, a grupy dywersyjne osiągnęły gotowość. Następnym etapem będą działania mające na celu poszukiwanie członków szkolenia.
SERE to działania podejmowane przez personel wojskowy na wypadek oderwania od sił własnych lub zestrzelenia nad terytorium wroga. Najbardziej narażeni na sytuacje wymuszające stosowanie technik SERE są żołnierze jednostek specjalnych, zwiadowczych czy piloci. Umiejętności takie mogą się przydać każdej osobie, jaka znajdzie się w rejonie konfliktu zbrojnego.
Aroganckie, czasami nieprofesjonalne zachowanie przed komisją śledczą Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak przypieczętowało jej dymisję. Ale to niejedyne powody.
Ze struktur Unii Europejskiej Polska otrzymała informację o tym, że jutro, w czwartek 20 lutego 2025 roku od godziny 9:48 do 21:56 kolejny potencjalny obiekt może wejść w atmosferę nad 12 państwami Europy, w tym nad Polską - poinformował na platformie X rzecznik prasowy ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
Radykalny spadek przemytu zza wschodniej granicy. Powód? Grupy przestępcze przestawiły się na przerzut migrantów, bo ten bardziej im się opłaca.
Zaledwie 19 funkcjonariuszy straciło w ubiegłym roku świadczenie emerytalne w efekcie skazującego wyroku. Jeszcze w 2017 r. takich osób było ponad trzy razy tyle.
W Służbie Kontrwywiadu Wojskowego jest dokument, który przestrzegał przed używaniem Pegasusa do działań kontrwywiadowczych z powodu ryzyka wycieku za granicę. Mimo to SKW z systemu korzystała i zapłaciła za to ponad 10 mln zł.
Dzięki wysiłkom m.in. żołnierzy polskich sił specjalnych rosyjski dron irańskiej produkcji trafił do Stanów Zjednoczonych - podało „The Wall Street Journal” zaznaczając, że o drona prosił dawny znajomy szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
- Oddajemy pieniądze na Ukrainę, broń tam oddaliśmy, amunicję; 800+ wysyłamy na Ukrainę, za darmo leczymy Ukraińców w Polsce, którzy nawet nie płacą składki zdrowotnej. I jaki my mamy w tym interes? - pytał w rozmowie z Radiem Zet poseł Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta. Polityk opowiedział się za niewysyłaniem polskich żołnierzy na Ukrainę.
Czy w przypadku zagrożenia ze strony Rosji państwa NATO spełniłby swoje zobowiązania sojusznicze wobec Polski? A może Warszawa mogłaby liczyć tylko na Amerykanów? Na te tematy w sondażu wypowiedzieli się Polacy.
Odpowiedzialność za sytuację na Ukrainie „powinien wziąć ten, kto negocjuje deal” – ocenił gen. Mieczysław Bieniek, były wiceszef w Sojuszniczym Dowództwie Transformacyjnym NATO w Norfolk.
Ministerstwo kultury odwołało z pełnionej funkcji dr. Wojciecha Kozłowskiego, zastępcę szefa Instytutu Pileckiego. Był on jednym z twórców tej placówki, przez kilka lat stał na jej czele.
Polska nie wyśle wojsk do Ukrainy – stanowisko premiera Donalda Tuska nie jest zaskoczeniem. Graniczenie z Rosją, brak broni jądrowej oraz realia polityczne sprawiają, że taka decyzja jest uzasadniona. Czy jednak w Polsce możliwa jest merytoryczna debata na ten temat w czasie kampanii wyborczej?
Czy wobec polityki Donalda Trumpa europejskie państwa NATO są gotowe do samodzielnej obrony przed Rosją? - Gdzie Europa ma armię? - pyta gen. Leon Komornicki i ocenia, że dla Polski NATO warte jest tyle, ile wkład Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z Radiem Plus wojskowy mówi, że zostało nam niewiele czasu na odrobienie zaniedbań i zbudowanie niezbędnych zdolności do odstraszania.
Zamiast wysyłać siły lądowe do Ukrainy i narażać się na wiele problemów, niemal w każdej chwili możemy rozpocząć misję patrolowania ukraińskiej przestrzeni powietrznej z terytorium Polski. Muszą być jednak spełnione pewne warunki.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas