– Tu będzie własny dom polskich naukowców – zapewniała minister nauki Barbara Kudrycka. – Kraków nadaje się na siedzibę prestiżowego centrum, bo jest prężnym ośrodkiem akademickim i istnieje tu najstarszy polski uniwersytet.
Minister wybierała w piątek siedzibę dla Narodowego Centrum Nauki, które ma dzielić pieniądze z budżetu na naukowe badania teoretyczne (praktycznymi – zastosowaniem rezultatów badań – zajmuje się Narodowe Centrum Badań i Rozwoju). NCN zacznie pracę w roku akademickim 2010/2011.
– Kusimy kamienicami w centrum miasta – mówił Stanisław Kracik, wojewoda małopolski. On i prezydent Krakowa zaoferowali m.in. budynki na Rynku Głównym i przy odchodzącej od niego ulicy Brackiej.
Centrum, tworzone na podstawie nowej ustawy, którą w piątek zajmował się Senat, ma zapewnić przejrzyste procedury przyznawania grantów na projekty naukowe. – Jedynym kryterium przeprowadzanych w tym celu konkursów powinna być jakość projektów – zapewniała minister.
Pierwsze konkursy powinny być rozstrzygane na początku 2011 r. Nowa instytucja oznacza wyłączenie finansowania badań z kompetencji ministra. Pracami centrum kierować ma wyłoniony w konkursie dyrektor i 24-osobowa rada złożona z uczonych. Kto ich wybierze? Jeszcze w tym roku zdecydować o tym mają m.in. Polska Akademia Nauk i Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich.