Nałożony na sędziów tzw. ustawą dyscyplinującą obowiązek składania oświadczeń informujących o ich pozasądowych aktywnościach był w swoim zamyśle adresowany przede wszystkim do sędziowskich aktywistów, którzy uczestniczą w krytykowaniu poczynań rządu i ministra sprawiedliwości w związku ze zmianami w wymiarze sprawiedliwości. Mimo że uzasadnienie do ustawy nie mówiło o tym wprost, zamysł był oczywisty. Aktywiści skupieni w stowarzyszeniach, forach internetowych, kołach dyskusyjnych itd. mieli być w swoisty sposób zarejestrowani, zlokalizowani, a ich działalność przynajmniej potencjalnie monitorowana, czy nie urąga zasadom sędziowskiej etyki i nie kwalifikuje się do postępowania dyscyplinarnego.