Założenia do ustawy likwidującej Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego prezydent ogłosił w czwartek. W jej miejsce miałaby powstać Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Prezydencka inicjatywa ma pomóc w zakończeniu sporu z KE, która domaga się likwidacji ID, i odblokowaniu unijnych funduszy dla Polski.
Los ustawy
Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, przekonują, że termin ogłoszenia założeń nie był z nimi uzgodniony, chociaż Andrzej Duda nieformalnymi kanałami sygnalizował prace nad ustawą. PiS przyjmuje w tej chwili postawę wyczekującą. – Szanujemy prerogatywy prezydenta, ale rząd pracuje nad własnym rozwiązaniem – mówi nasz rozmówca z PiS.
Czytaj więcej
Nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej wyłaniana ze wszystkich sędziów Sądu Najwyższego miałaby zastąpić Izbę Dyscyplinarną.
Dużo bardziej sceptycznie – chociaż też nieoficjalnie – wypowiadają się politycy Solidarnej Polski. Już kilka miesięcy temu, gdy „Rzeczpospolita" pisała, że prezydent rozważa przygotowanie własnych ustaw, politycy ze środowiska Zbigniewa Ziobry sugerowali, że sam będzie musiał szukać dla ustawy poparcia. Teraz w kuluarach padają ze strony Solidarnej Polski słowa, że przedkładając swój projekt, prezydent uległ zewnętrznym naciskom.
Los prezydenckiej inicjatywy może w Sejmie zależeć od głosów opozycji. – To jest krok w dobrą stronę, ale z zapowiedzi prezydenta wynika, że ustawa nie rozwiąże problemu KRS – mówi „Rzeczpospolitej" Robert Kropiwnicki z PO.