„Sąd przy sądzie", czyli przybudówka
Artykuł 175 ust. 1 konstytucji stanowi, iż wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe. Artykuł 1 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (dalej: u.s.p.) dookreśla, iż sądami powszechnymi są sądy rejonowe, okręgowe oraz apelacyjne, przy czym dzielą się one – ujmując w skrócie – na wydziały. Działalnością sądu kieruje prezes i on też jest zwierzchnikiem służbowym sędziów (art. 22 §1 pkt 1b u.s.p). Odnosząc powyższą strukturę do sądów dyscyplinarnych, trudno określić, na jakim szczeblu organizacyjnym się plasują. Twór w postaci „sądu przy sądzie" do żadnej z kategorii nie przynależy. Nie ma struktury organizacyjnej właściwej jakimkolwiek sądom, ani nawet autonomii budżetowej, która dla jednostek takiego szczebla jest właściwa. Gołym okiem widać, że sądowi dyscyplinarnemu bliżej do wyodrębnionego funkcjonalnie wydziału sądu apelacyjnego niż do odrębnej jednostki sądowej.