Katarzyna Batko-Tołuć: W życiu publicznym uchodzi to, na co pozwalamy

Czy jesteśmy skazani na marność polityki? Jej skupienie na prywatnych interesach, zamiast na rozwiązywaniu problemów? Mam nadzieję, że nie.

Publikacja: 09.04.2025 04:30

Katarzyna Batko-Tołuć: W życiu publicznym uchodzi to, na co pozwalamy

Foto: Adobe Stock

Co robi ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego, gdy organizacje zapewniające w Polsce czasów zagrożenia wojną podstawową pomoc dla uchodźców tracą połowę lub większość budżetu? Zapewnia, że wszystko będzie dobrze i sytuacja jest pod kontrolą. A gdy mogła być po miesiącu ponownie zapytana o tę sprawę, podczas spotkania Rady Działalności Pożytku Publicznego, która jest jej organem opiniodawczo-doradczym, stoi w Wielbarku (woj. warmińsko-mazurskie) za kandydatem w wyborach prezydenckich – Szymonem Hołownią – z napisem „To LUDZIE są najważniejsi”.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Dyscyplinarki na manowcach
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda w polityce, czyli prawo kontra demagogia
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Jaki jest stereotypowy adwokat
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Opłaty nie powinny blokować rozpatrzenia spraw w sądach
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rzecz o prawie
Michał Długosz: Unde malum w wymiarze sprawiedliwości