Jacek Dubois: O myleniu trybunału z kabaretem

Można docenić talenty komiczne przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej. Ważniejsze jest jednak, by Trybunał Stanu miał regulamin na miarę demokratycznego państwa.

Publikacja: 26.06.2024 04:30

Jacek Dubois: O myleniu trybunału z kabaretem

Foto: Adobe Stock

Paradoksem polskim jest, że w okresie prawnych mroków stanu wojennego powstawały demokratyczne – jak na owe czasy – akty prawne. W 1982 r. uchwalono prawo o adwokaturze i ustawę o Trybunale Stanu. Ten ostatni funkcjonował już w o dwudziestoleciu międzywojennym. Osoby zajmujące kluczowe funkcje w państwie miały przed nim odpowiadać za naruszenie konstytucji. Był jednak praktycznie martwy, bo w tym czasie przed TS postawiono jedynie ministra Czechowicza, którego sprawę następnie umorzono.

Pozostało 93% artykułu

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?