Aktualizacja: 22.04.2025 08:31 Publikacja: 26.06.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Paradoksem polskim jest, że w okresie prawnych mroków stanu wojennego powstawały demokratyczne – jak na owe czasy – akty prawne. W 1982 r. uchwalono prawo o adwokaturze i ustawę o Trybunale Stanu. Ten ostatni funkcjonował już w o dwudziestoleciu międzywojennym. Osoby zajmujące kluczowe funkcje w państwie miały przed nim odpowiadać za naruszenie konstytucji. Był jednak praktycznie martwy, bo w tym czasie przed TS postawiono jedynie ministra Czechowicza, którego sprawę następnie umorzono.
Przypadki dwóch lekarzy i jednej notariusz pokazują, jak bardzo pobłażliwe mogą być rozstrzygnięcia w sprawach d...
Osiągnięciem politycznym jest zarówno stworzenie mody na demokrację, jak i wykorzystanie koniunktury do jej wpro...
Można być równocześnie świetnym jurystą i kiepskim prawnikiem rodzinnym.
Jeżeli sądy pobierają opłaty za prowadzenie postępowań, to powinny dokładnie informować uczestnika, jak i do kie...
To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, jest konsekwencją zawłaszczania państwa przez zwycięskie koalicje...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas