Aktualizacja: 23.04.2025 01:47 Publikacja: 03.04.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Na pewno to znacie. Drugi i ostatni dzień poważnej, międzynarodowej konferencji. Piątek, żeby było to jeszcze trudniej wytrzymać. Lokalizacja uniwersytetu niedaleko plaży i promienie marcowego słońca wpadające do sali konferencyjnej dodatkowo nie ułatwiają skupienia.
Przedostatni prelegent zaczyna swoje wystąpienie. Uczestnicy konferencji (również pozostali paneliści) myślami są już przy lunchu. W głowach mnożą się pytania: czy będzie taki jak wczoraj? Czy uniwersytecka stołówka czymś nas zaskoczy w piątek? Czy przed weekendem w menu pojawią się może owoce morza? Czy lodówka z lokalnym winem jest tylko dekoracją?
Przypadki dwóch lekarzy i jednej notariusz pokazują, jak bardzo pobłażliwe mogą być rozstrzygnięcia w sprawach d...
Osiągnięciem politycznym jest zarówno stworzenie mody na demokrację, jak i wykorzystanie koniunktury do jej wpro...
Można być równocześnie świetnym jurystą i kiepskim prawnikiem rodzinnym.
Jeżeli sądy pobierają opłaty za prowadzenie postępowań, to powinny dokładnie informować uczestnika, jak i do kie...
To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, jest konsekwencją zawłaszczania państwa przez zwycięskie koalicje...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas