Aktualizacja: 22.11.2024 02:43 Publikacja: 19.10.2021 12:17
Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik
W Sejmie trwają pracę nad ustawą o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 1504). Projekt zakłada zmiany wysokości grzywien za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwo w komunikacji, w tym podwyższenie grzywien, jakie można nałożyć w postępowaniu mandatowym. Sąd będzie mógł orzec za niektóre wykroczenia drogowe karę do 30 tys. zł, zaś policjant wystawić mandat do 5000 zł (lub 6000 zł, jeśli złapie kierowcę na przekroczeniu dwóch przepisów naraz). Ponadto projektodawca chce poszerzyć katalog wykroczeń w komunikacji, za które będzie można orzec zakaz prowadzenia pojazdów, czy wręcz opisuje, w jakich nowych sytuacjach zakaz ten będzie obligatoryjny.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Poselska propozycja nowelizacji kodeksu karnego nie ma nic wspólnego z racjonalną legislacją i prowadzi do absurdalnych konsekwencji związanych z wymiarem kary.
Poselska propozycja nowelizacji kodeksu karnego nie ma nic wspólnego z racjonalną legislacją i prowadzi do absurdalnych konsekwencji związanych z wymiarem kary.
Istota zakazu prowadzenia pojazdów niestety rozmija się ze społecznymi oczekiwaniami wobec sprawców wypadków drogowych.
Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad nowymi wytycznymi dla organizacji ruchu drogowego z zastosowaniem sygnalizacji świetlnej. Analizy obejmują między innymi kwestię tzw. sekundników, odmierzających czas pozostały do zapalenia się kolejnego światła.
Odkąd kierowcy nie muszą mieć przy sobie papierowego dowodu rejestracyjnego, część z nich nie odbiera papierowej wersji tego dokumentu. Na problem zwróciło uwagę Starostwo Powiatowe w Lubinie. W tamtejszym Biurze Komunikacji zalega coraz więcej papierowych dowodów.
Nadmierna prędkość, nielegalne wyścigi i szereg innych wykroczeń popełniają kierowcy i statycznie częściej są to mężczyźni niż kobiety. Niemiecki badacz ruchu drogowego Andreas Knie ma na ten stan rzeczy proste, ale kontrowersyjne rozwiązanie.
Nowe przestępstwa, zaostrzenie kar, dłuższe zakazy prowadzenia pojazdów, rozszerzenie konfiskaty aut, a także wyższe stawki OC dla piratów – tak rząd chce walczyć z patologiami na drodze.
W piątek szefowie resortów sprawiedliwości, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych przedstawili oficjalne propozycje zmian w prawie, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach. Wśród nich pojawiło się tzw. zabójstwo drogowe, nowe przestępstwo organizowania oraz brania udziału w nielegalnych wyścigach ulicznych oraz nowe wykroczenie - drift.
17 latkowie za kierownice samochodów osobowych – taki pomysł ma resort infrastruktury. Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce surowszych kar za wykroczenia drogowe. To nie wszystkie zmiany jakie proponują rządzący.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas