Polska wprowadza zakaz importu zboża z Ukrainy. Buda podpisał rozporządzenie

Tuż po wydaniu przez Komisję Europejską decyzji o nieprzedłużeniu embarga na import ukraińskiego zboża, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podpisał rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych.

Publikacja: 15.09.2023 21:35

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Komisja Europejska postanowiła w piątek, 15 września, nie przedłużyć embarga na import ukraińskiego zboża. Teraz piłka po stronie Kijowa — od soboty Ukraina ma wprowadzić środki kontroli eksportu 4 zbóż, aby zapobiec zakłóceniom rynku. O północy wygaśnie tymczasowy zakaz importu czterech produktów rolnych z Ukrainy: pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Zakaz dotyczył wwozu do pięciu państw: Polski, Węgier, Bułgarii, Rumunii i Słowacji.

Czytaj więcej

KE nie przedłuży embarga na ukraińskie zboże. „Ukraina wprowadzi środki kontroli”

Polska wprowadza zakaz importu ukraińskiego zboża 

Polski rząd od początku sprzeciwiał się tej decyzji i groził, że w razie nieprzedłużenia embarga wprowadzi własny zakaz przywozu produktów rolnych z Ukrainy. Tak też się stało.

„W związku z błędną decyzją KE o nieprzedłużeniu embarga na zboże z Ukrainy, zgodnie z poleceniem Mateusza Morawieckiego i całej Rady Ministrów podpisałem rozporządzenie krajowe utrzymujące embargo” – oświadczył w piątek wieczorem minister rozwoju i technologii Waldemar Buda na portalu X (dawniej Twitter).

Minister dodał, że rozporządzenie jest bezterminowe i wejdzie w życie po publikacji o północy 16 września.

Morawiecki: Nie będziemy słuchać Berlina

Już wcześniej, tuż po ogłoszeniu decyzji KE, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że mimo to Polska embargo utrzyma. – Nie będziemy słuchać Berlina, bo to jest w interesie polskiego rolnika – przekonywał Morawiecki.

Czytaj więcej

Premier Morawiecki o decyzji KE: Tusk z Kołodziejczakiem dostali czarną polewkę

Politycy opozycji tymczasem zarzucają rządowi nieudolność. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że decyzja KE jest efektem nieudolnej dyplomacji PiS, które ma swojego komisarza unijnego do spraw rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego. Kosiniak-Kamysz zażądał dymisji Wojciechowskiego.

Tymczasem szef Agrounii Michał Kołodziejczak nazwał politykę premiera „PiS-owskim pokrzykiwaniem” i stwierdził, że Morawiecki wszystkim polskim rolnikom podał czarną polewkę.

Rolnictwo
Pryszczyca krąży wokół Polski. Ryzyko miliardowych strat przeraża hodowców
Rolnictwo
Pierwsza pszenica dla nowej Syrii
Rolnictwo
Rolnictwo regeneratywne jako remedium na niestabilność łańcuchów dostaw
Rolnictwo
Kontrole na polskich granicach. Rząd reaguje na poważne zagrożenie
Rolnictwo
Argentyńczycy boją się spadku cen soi. Zmniejszyli jej sprzedaż