W piątek ma się odbyć głosowanie w sprawie przedłużenia o kolejny rok rozporządzenia dopuszczającego produkty ukraińskie na rynek UE bez żadnych barier handlowych. Obecne wygasa 4 czerwca, potrzebna jest szybka decyzja na szczeblu ambasadorów państw UE, żeby ten akt prawny zdążył jeszcze zaakceptować Parlament Europejski w głosowaniu na majowej sesji plenarnej.
Zalegalizować zakaz
Głosowanie w gronie ambasadorów miało się już odbyć w ostatnią środę, ale Szwecja, kierująca w tym półroczu pracami Unii Europejskiej, wycofała punkt z porządku obrad, licząc, że uda jej się jeszcze do piątku uzyskać poparcie dla tej decyzji ze strony Polski i czterech innych państw Unii. Ich zgoda formalnie nie jest wymagana, bo głosowanie odbywa się w procedurze większości kwalifikowanej i taką większość decyzja o przedłużeniu rozporządzenia ma.
Czytaj więcej
Od 1 maja stawka celna na import zboża z Ukrainy do Turcji wyniesie 130 proc. zamiast dotychczasowej stawki zerowej. Tak wysokie cła importowe w oczywisty sposób mają skutkować wzrostem cen ukraińskiego zboża na rynku tureckim i spadkiem popytu.
– Ale Szwedzi chcą pokazać, że zrobili wszystko, co się da, żeby była w tej sprawie jednomyślność – mówi nam nieoficjalnie dyplomata jednego z państw członkowskich.