Politolog Adam Traczyk: Nie bójmy się Sandersa

Wielu komentatorom perspektywa prezydentury Berniego Sandersa spędza sen z powiek w nie mniejszym stopniu niż wizja drugiej kadencji Donalda Trumpa. Niesłusznie.

Aktualizacja: 29.02.2020 06:05 Publikacja: 27.02.2020 17:07

Politolog Adam Traczyk: Nie bójmy się Sandersa

Foto: AFP

Wizja przeprowadzki demokratycznego socjalisty, jak Bernie Sanders sam się określa, do Białego Domu to nie political fiction. Po pierwszej serii prawyborów 78-letni senator ze stanu Vermont wyraźnie wysunął się na czoło wyścigu o nominację Partii Demokratycznej. Świetnie poradził sobie nie tylko w małych stanach na zachodnim wybrzeżu, ale także w Nevadzie, stanie o dużym odsetku wyborców pochodzenia latynoskiego. Co więcej, jako jedyny z demokratów jest w stanie narzucić własną opowieść ustawiającą spór polityczny. Dlatego już 3 marca w tzw. superwtorek, gdy poznany wyniki prawyborów w aż 14 stanach, w tym Kalifornii i Teksasie, może się okazać, że nawet miliardy dolarów Michaela Bloomberga nie przeszkodzą Sandersowi w uzyskaniu nominacji.

Pozostało 90% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Amerykanista: Harris czy Trump – kto będzie lepszy dla Polski? To nie jest wcale oczywiste
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Publicystyka
Jarosław Kuisz: W USA zapanuje faszyzm?
Publicystyka
Jan Zielonka: Nieprzewidywalna Ameryka. Co wiemy, a czego nie wiemy o wyborach w USA
Publicystyka
Mgliste wpływy Rosji, czyli czego nie wiemy po konferencji gen. Jarosława Stróżyka
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Publicystyka
Estera Flieger: Dokąd zmierza Trzecia Droga?
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni