Leki mogą podrożeć

Dopłaty pacjentów do leków, które spadały przez ostatnich kilka lat, w tym roku mogą być wyższe – ostrzegają eksperci

Aktualizacja: 15.01.2010 04:03 Publikacja: 15.01.2010 04:02

Dyskutowali m.in. (od lewej): Piotr Kula (Pharma Expert), Maciej Dworski (NFZ), Wojciech Matusewicz

Dyskutowali m.in. (od lewej): Piotr Kula (Pharma Expert), Maciej Dworski (NFZ), Wojciech Matusewicz (AOTM), Marek Twardowski (resort zdrowia), Sylwia Szparkowska („Rz”), Stanisław Maćkowiak (federacja pacjentów)

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

– Zdecydowanie się z tą opinią nie zgadzam – odpowiada Marek Twardowski, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za leki.

Wczoraj w redakcji „Rz“ przedstawiciele organizacji pozarządowych, eksperci i urzędnicy dyskutowali, czy rok 2010 przyniesie pacjentom podwyżki czy raczej obniżki cen leków.

Czekają nas ważne zmiany. W ciągu dwóch tygodni na stronach resortu zdrowia ma pojawić się projekt ustawy, która spowoduje, że lek refundowany w każdej aptece będzie miał taką samą cenę. Znikną więc tzw. promocje leków za grosz. Skąd ten pomysł? – Teraz chorzy biegają w poszukiwaniu najtańszego leku. Koncerny, dążąc do maksymalizacji zysku, grają pacjentami – ocenia wiceminister Twardowski.

Nie zgadza się z nim Stanisław Maćkowiak, prezes Federacji Pacjentów Polskich. – Ceny leków wzrosną. Dla osób, które szukały tańszych leków, nawet kilkuprocentowy rabat miał znaczenie. Zmiany dotkną przewlekle chorych – podkreśla.

Urzędnicy liczą, że gdy firmy zrezygnują z promocji w wybranych aptekach, zaproponują niższe ceny swoich lekarstw wszystkim pacjentom.

Zmiana prawa może też mieć inne skutki. – Z promocji korzystali także aptekarze, którzy dostawali upusty od firm. Gdy je stracą, liczba aptek może zacząć spadać –boi się Piotr Kula z firmy badawczej Pharmaexpert.

Od końca ubiegłego roku weszła też w życie nowa lista leków refundowanych. I znowu zdania są podzielone. – Jeśli lekarze będą przepisywali leki tak samo, jak do tej pory, to NFZ zaoszczędzi około 3,5 proc. swojego budżetu przeznaczonego na leki (ok. 8 mld zł – red.) – mówi Tomasz Zarzycki z firmy IMS Health badającej rynek leków.

– Ceny bardzo wielu leków wpisanych na listy refundacyjne spadły – zapewnia Twardowski. – Pacjenci zapłacą mniej. Musi minąć jednak trochę czasu, by lekarze zaczęli przepisywać pacjentom najtańszy lek w danej grupie. To nie zawsze ten sam preparat, co kilka tygodni temu.

Sprawa jest ważna, bo w NFZ jest mniej pieniędzy, niż dotąd. Maciej Dworski, wiceprezes Funduszu, nie chciał powiedzieć, czy wystarczy na dopłaty do leków.

Partnerami debaty „Rz“ były firma Mediatrend i Federacja Pacjentów Polskich.

– Zdecydowanie się z tą opinią nie zgadzam – odpowiada Marek Twardowski, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za leki.

Wczoraj w redakcji „Rz“ przedstawiciele organizacji pozarządowych, eksperci i urzędnicy dyskutowali, czy rok 2010 przyniesie pacjentom podwyżki czy raczej obniżki cen leków.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Pożegnanie papieża Franciszka i polska polityka
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: A może zwycięzcą wyborów prezydenckich będzie Adrian Zandberg?
Publicystyka
Nawrocki zyskuje w Kanale Zero. Czy Trzaskowski przyjmie zaproszenie Stanowskiego?
Publicystyka
Przemysław Kulawiński: Spór o religię w szkołach. Czy możliwe jest pogodzenie skrajnych stanowisk?