Minister oceniał wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego podczas marszu "Obudź się Polsko":
Rozczarowałem się powiem szczerze, bo obejrzałem przemówienie Jarosława Kaczyńskiego, ono w sensie kunsztu retorycznego było słabe, a w sensie treści, jakie ten marsz miał przekazać, no to ja zrozumiałem trzy, może cztery przesłania. (...) Jarosław Kaczyński mówił do swoich zwolenników i na pewno oni tak to odebrali, że są dumnymi, wolnymi Polakami. Ale myślę, że my w tym studio też jesteśmy dumnymi, wolnymi Polakami, więc ja nie przyjmuję, nie akceptuję tego języka wykluczenia, to sekciarskiego podejścia. Jarosław Kaczyński reprezentuje 15 proc. uprawnionych do głosowania, a nie całą Polskę.
I dodał:
Więc nie może wykluczać całej reszty Polaków z grona patriotów. Nie on decyduje o tym kto jest patriotą, kto jest wolny i kto jest dumny. I wreszcie pojawił się krótki element polityki zagranicznej. Prezes Kaczyński mówił, że jego ambicją byłoby, aby Polska była poważnym krajem takim, jak Turcja. (...) Bo jesteśmy na klęczkach. Szkoda, że nie przychodzi na expose ministra spraw zagranicznych, piąty już raz, bo w jednym z nich dokładnie o tym mówiłem.
Sikorski pytany o nowe informacje dotyczące ofiar katastrofy smoleńskiej, stwierdza: