I trudno za ten plan winić (albo chwalić) Leszka Balcerowicza. Zręby reform zostały w zasadzie ustalone z MFW, zanim powstał rząd Mazowieckiego. Negocjowały je rządy Messnera i zwłaszcza Rakowskiego po ponownym przyjęciu Polski do MFW w 1986 r.
PRL zbankrutowała. A bankrut jest skazany na łaskę wierzycieli. Kontrolę nad Polską przejęły w 1989 r. reprezentujące wierzycieli brygady Marriotta. Wierzyciele zaś wyznawali neoliberalną wiarę w stopniu dużo większym niż kiedykolwiek później – zwłaszcza po spowodowanym przez tę doktrynę kryzysie azjatyckim (1997), rosyjskim (1998) i wielkim kryzysie 2008 r., który zburzył tzw. consens waszyngtoński.