Historię naszą rozpoczniemy od standardowego „dawno, dawno temu". Dawno, dawno temu, w nocy, z soboty na niedzielę, do Facebooka zasiadła pewna niewiasta. Natalia miała na imię i emocją targana do klawiatury podeszła. Natalia miała tatę muzyka, Czesława Niemena, który nie musiał długo sławy oczekiwać. Artystę każdy znał i szanował, a po śmierci muzyk stał się jeszcze większym, jeszcze bardziej uwielbianym, docenionym i szanowanym. Podobnie jak stało się z amerykańskim bardem, Michaelem Jacksonem. Natalia ma jednak jedną rzecz, która nie pozwala nam twierdzić, że jest znana tylko dzięki tacie. Wspaniały głos i wrażliwość muzyczną.