Jerzy Surdykowski: Nowy rząd wchodzi do stajni Augiasza

Choć to oburzy legalistów i pięknoduchów, trzeba „jechać po bandzie”, a nawet szukać kompromisów z ludźmi starego reżimu.

Publikacja: 12.12.2023 03:00

Donald Tusk w Sejmie

Donald Tusk w Sejmie

Foto: AFP

Najtrudniejsze jest przejście od słów do czynów i niejeden dobrze się zapowiadający kandydat na bohatera połamał na tym zęby. Wygraliśmy wybory, mamy swój rząd, ale teraz życie mówi: „sprawdzam!”.

Czy nowa władza, która nie będzie już nam wmawiała, że jesteśmy „gorszym sortem”, bezmyślnymi „lemingami” i że byliśmy „tam, gdzie stało ZOMO”, ma się ograniczyć do sejmowych debat i szczytnych zamierzeń, bo cokolwiek uczyni, zostanie zablokowane przez bezlitosną literę prawa, o co postarały się rząd poprzedni i popierająca go sejmowa większość? Spróbuje uchwalić ustawę – unieważni ją Trybunał (dawniej „Konstytucyjny”, obecnie „przyłębski”) albo zawetuje prezydent. Prokuratura będzie dalej działała po „ziobrowsku”, bo jej szef został umocowany na kolejną kadencję. Telewizja dalej ma kłamać i szkalować; aby wymienić jej szefów, trzeba czekać, aż upłynie kadencja Rady Mediów (za przeproszeniem) Narodowych. Pójdzie nowy minister do sądu, a tam sami „neosędziowie” z pisowskiej nominacji. I tak dalej, i tak dalej…

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: A może zwycięzcą wyborów prezydenckich będzie Adrian Zandberg?
Publicystyka
Nawrocki zyskuje w Kanale Zero. Czy Trzaskowski przyjmie zaproszenie Stanowskiego?
Publicystyka
Przemysław Kulawiński: Spór o religię w szkołach. Czy możliwe jest pogodzenie skrajnych stanowisk?
Publicystyka
Marek Migalski: Końskie – koszmar Rafała Trzaskowskiego
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
felietony
Marek A. Cichocki: Friedrich Merz mówi, że Niemcy wracają. Pytanie, do czego?