Liberalizm jest nurtem zbyt złożonym, by przedstawić go i ocenić w krótkim artykule publicystycznym. Przed dekadą prowadziłem na jego temat konwersatorium monograficzne i potrzebowałem całego semestru, by szczegółowo go omówić ze studentami. Ale na potrzeby tego tekstu zdefiniuję go jako sposób takiego ułożenia stosunków społecznych oraz instytucji państwowych, by różniąca się między sobą populacja, przez przypadek i los zmuszona do życia na jednym terytorium, nie pozabijała się i w miarę pokojowo i zgodnie ze swoimi przekonaniami koegzystowała ze sobą i realizowała własne, sprzeczne ze sobą idee wolności. Aż tyle i tylko tyle.
Liberalizm jako trik
W tym ujęciu liberalizm nie jest ideologią, która ma być narzucona innym, mniej oświeconym i pozostającym w mrokach swych przesądów, ale technologicznym trikiem, który godzić będzie ze sobą różne perspektywy aksjologiczne, a wyznającym je ludziom zapewniać pokojowe życie. Całkowity minimalizm – chciałoby się rzec, a jednak we współczesnym świecie realnej polityki zjawisko prawie nieobecne. Bo w dzisiejszych czasach wszyscy chcą czegoś dokładnie odwrotnego – narzucenia innym swojego sposobu życia, zmuszenia do postępowania według własnych kanonów myślenia, skłonienia innych do przyjęcia jedynie słusznych prawd objawionych.
Czytaj więcej
Wiec Rafała Trzaskowskiego w Radomiu we wtorek, a wcześniej jego przemówienie w trakcie konwencji wyborczej w Tarnowie mają sygnalizować kolejny etap zaangażowania prezydenta Warszawy w kampanię Koalicji Obywatelskiej.
Robi tak prawica, co dla Polek i Polaków jest dość oczywiste od ośmiu lat, ale dokładnie tak samo postępuje lewica, czego doświadczają obywatele państw zachodnich. I konserwatyzm, i progresywizm marzą o świecie, w którym wszyscy będą żyli w zgodzie z ich aksjomatami, bowiem tylko one – w przekonaniu ich wyznawców – są prawdziwe oraz zapewniają wolność, równość, sprawiedliwość i dobro.
Dlatego zwolennicy konserwatyzmu będą zamykać sklepy w niedziele, zabraniać aborcji, wyrzucać teorię ewolucji ze szkół (jednocześnie wprowadzając do niej religię), zwalczać napływ imigrantów, dyskryminować mniejszości itp.