W polityce każde wybory do parlamentu otwierają nowy rozdział historii. Obecne sondaże nie wskazują jednoznacznie lidera. Dla liberalnej opozycji nie jest to komfortowa wiadomość. Jeśli zwycięstwo opozycji nie będzie przygniatające, to trzeba będzie wytłumaczyć swoim wyborcom, dlaczego nowego rządu nie stać na obiecane zmiany i rozliczenie PiS. Ponadto zwycięstwo opozycji nie rozwiąże takich problemów, jak wojna, inflacja czy upadłe szpitale. Rozczarowani będą wabieni przez Konfederację. Sugeruję więc demokratom, by po zwycięstwie wyborczym nie pili zbyt dużo szampana, bo kac dnia następnego może być znaczny.