Aktualizacja: 22.11.2024 02:23 Publikacja: 01.02.2023 03:00
Ruch z udziałem Jacka Karnowskiego (na zdjęciu), Rafała Trzaskowskiego i innych chce być częścią większej całości
Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński
W styczniu nie doszło do przełomu, jeśli chodzi o listy opozycji. Kluczowe rozmowy jeszcze przed najważniejszymi graczami. Ale już teraz można powiedzieć, że opozycja nie przypomina tej sprzed czterech lat. To oczywiste, że nowym graczem w Sejmie jest Szymon Hołownia, a poza Sejmem – AgroUnia Michała Kołodziejczaka. Inną pozycję mają też samorządowcy, w tym przede wszystkim prezydenci największych miast skupieni w ruchu Tak! Dla Polski.
W 2019 r. samorządowcy byli rozproszeni, w 2023 r. są politycznie skonsolidowani jako siła po stronie opozycji. Uczestniczą w ustaleniach nowego Paktu Senackiego i chcą być podmiotem na liście do Sejmu. Najlepiej wspólnej, ale jeśli nie okaże się to możliwe, to najczęściej o ruchu samorządowym mówi się w kontekście tzw. listy EPP Plus, czyli PO, PSL i właśnie Tak! Dla Polski. W badaniu SW Research dla Tak! Dla Polski, którego wyniki poznała „Rzeczpospolita”, ruch startujący oddzielnie może liczyć na 10,7 proc. PiS uzyskuje w tym sondażu 22 proc., KO – 17,4 proc. Samorządowcy wyprzedzają Polskę 2050 Szymona Hołowni (9,1 proc.), Konfederację (9 proc.) i Lewicę (7,1 proc.). Pod progiem w tym badaniu znajduje się PSL z wynikiem 2,6 proc., a aż 19 proc. jest niezdecydowanych. Badanie przeprowadzono pod koniec stycznia 2023 r.
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Radni Wrocławia nie zgodzili zająć się projektem uchwały wzywającej prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka do podania się do dymisji, o co wnioskował klub Prawa i Sprawiedliwości. A aktywiści z całej Polski chcą, aby nie zmieniano przepisów w sprawie zasiadania prezydentów, burmistrzów i wójtów w radach nadzorczych miejskich spółek ani o dwukadencyjności włodarzy miast i gmin.
Telewizja Republika poinformowała nieoficjalnie, że szef Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki, został wskazany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Rzecznik PiS Rafał Bochenek: "Nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja".
W polskich aresztach i zakładach karnych przebywa o ponad 5 tys. więźniów mniej niż przed rokiem. Częściej wychodzą na wolność przed zakończeniem odbywania kary. - To dobra wiadomość - chwali ekspert.
Matt Gaetz odrzucił nominację Donalda Trumpa na stanowisko prokuratora generalnego, twierdząc, że jego kandydatura „odciąga uwagę od kluczowej pracy” związanej z przekazaniem władzy Trumpowi.
Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że wysłał do prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa list, w którym wspomniał między innymi o kwestii reparacji za szkody wyrządzone Polsce przez Niemcy w czasie II wojny światowej.
Piotr Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, uporczywie nie stawia się na wezwania sejmowej komisji. Szkopuł w tym, że jeden sąd wydał dwa odmienne postanowienia w sprawie jego stawiennictwa.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wszczął w czwartek procedurę odwołania sędziego Jacka Przyguckiego z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Suwałkach oraz sędziego Jacka Szredera z funkcji wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Obaj zostali zawieszeni.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas