Jerzy Surdykowski: Postpolityczne gadulstwo

Celem postpolityki są słupki poparcia i wynik wyborczy. Dlatego postpolityka używa postprawdy i zwraca się do postobywateli.

Publikacja: 29.11.2022 03:00

Jerzy Surdykowski: Postpolityczne gadulstwo

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Już na początku wojny w Ukrainie przez gadulstwo straciliśmy okazję przekazania Kijowowi polskich myśliwców MiG-29. Teraz pewnie z tego powodu stracona będzie okazja wzmocnienia polskiej obrony powietrznej przez dwie baterie użytkowanych przez niemiecką armię antyrakiet Patriot.

Niegdyś dyplomacja uprawiana była poufnie; najpierw w zamkniętych gabinetach uzgadniano stanowiska, czasem się kłócono, bacząc jednak, by do publiki nie docierały te – nieraz odrażające – „bebechy dyplomacji”. Inaczej dzisiaj, kiedy dyplomację uprawia się na Facebooku i Twitterze, a wygrywa w niej ten, kto krzyczy głośniej, a nieraz ordynarniej.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: A może zwycięzcą wyborów prezydenckich będzie Adrian Zandberg?
Publicystyka
Nawrocki zyskuje w Kanale Zero. Czy Trzaskowski przyjmie zaproszenie Stanowskiego?
Publicystyka
Przemysław Kulawiński: Spór o religię w szkołach. Czy możliwe jest pogodzenie skrajnych stanowisk?
Publicystyka
Marek Migalski: Końskie – koszmar Rafała Trzaskowskiego
felietony
Marek A. Cichocki: Friedrich Merz mówi, że Niemcy wracają. Pytanie, do czego?