Aktualizacja: 10.05.2025 07:36 Publikacja: 28.11.2022 03:00
Foto: PAP/Piotr Rybarczyk
Poruszył mnie artykuł Macieja Strzembosza „Nostalgia kontra rozum i realia” („Rzeczpospolita”, 23 listopada 2022). Jako jeden z sygnatariuszy apelu „Będzie nas 10 milionów” poczułem się wywołany do odpowiedzi.
Najpierw o nostalgii. Rzeczywiście, tytuł owego apelu sugeruje, a może i wprost nawiązuje do mitycznych 10 mln członków największego w historii Polski ruchu społecznego Solidarności. Fakt, sam byłem jednym z uczestników tamtego wielkiego obywatelskiego poruszenia. I zachowałem o nim wspomnienia jako o ciągu wydarzeń, które nieubłaganie prowadziły do tego, czym w tamtym czasie musiały się zakończyć.
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Najbliższy rok będzie kluczowy zarówno dla Węgrów, jak i dla Unii Europejskiej. Tylko przejrzyste i stanowcze dz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas